Eduard - nowy Bf 109 G-6

[Kuba P.]

Te zdjęcia nosa modelu i oryginału trochę pod innym kątem robione, już nie mówiąc, że to chyba różne wersje (rynienki MG) - nie żebym te różnice przenosił na dolne partie nosa, ale jak już ktoś mierzy i waży co do mm i mg, to powinien być konsekwentny w 100%, moim skromnym zdaniem.

To nie są wielkości mierzone i ważone, gdyż z całego wywodu widać, że ten człowiek nie ma modelu fizycznie w ręku. Porównywane są jedynie zdjęcia modelu opublikowane w sieci ze zdjęciami oryginału. Stąd właśnie "drobny kłopot" z ustawieniem modelu pod odpowiednim kątem.

Czy to jest aby na pewno nowy Gustav na zdjęciu? Mowa o tym, które wkleił Potez.
Marcin, Ty masz chyba tego poprzedniego zrobionego, zerkniesz? Ja wieczorem spróbuję Wam cyknąć foto mojego modelu.
Reszta rzeczy ciekawa, spróbuję wieczorem coś skomentować.

[potez]

No oczywiście, że na nowym. Dlatego pisałem wcześniej, że już bryłe mu tam pooglądali i jest troche dziwnych upierdliwych błędów.

[Atlis]

Z tych zdjęć można wywnioskować tylko tyle, że tu i ówdzie będzie trzeba poprawić nitowanie.

Co do przedniej części - polecam obejrzeć galerie na stronie Eduarda. Na niektórych zdjęciach nawet poprzedni model wygląda, że ma nos w porządku.

Jak dla mnie zbyt dużo spiny.

[macias13_84]

Jeżeli idzie o te porównanie z Facebooka to mam wrażenie że gość przyp***la się za bardzo na siłę do modelu, nie biorąc pod uwagę uproszczeń wynikających z ograniczeń technologicznych, oczywiście do kilku rzeczy da się przyczepić jeżeli bardzo się chce (oprofilowanie pylonu zbiornika, brak uskoku przy górnym mocowaniu steru kierunku czy brak otworów we wnękach podwozia) natomiast większość z tych błędów da się łatwo skorygować szpachlówką, pilnikiem o odpowiednim kształcie i papierem ściernym

Natomiast jeżeli idzie o to zdjęcie to odnoszę wrażenie że jest to render 3D...

[potez]

Zdjecie to nie render , wypraska testowa, widać jakieś mikrowypływki na łączeniach form. Oświetlił to tak, że aż nierealistycznie wygląda.

[Kuba P.]

No oczywiście, że na nowym. Dlatego pisałem wcześniej, że już bryłe mu tam pooglądali i jest troche dziwnych upierdliwych błędów.

Hm...no to może kilka zdjęć nosa mojego modelu i porównanie niżej z oryginałem:

















W tym momencie nie chcę więcej pisać bo ciekaw jestem Waszych uwag.
Postaram się jeszcze później odnieść do pozostałych uwag z linkowanego FB bo parę rzeczy warto opatrzyć małym komentarzem.

[macias13_84]

Zdjecie to nie render , wypraska testowa, widać jakieś mikrowypływki na łączeniach form. Oświetlił to tak, że aż nierealistycznie wygląda.

To że to jest wypraska to ja wiem. Chodzi mi o te z lewego górnego rogu, te z żółtymi strzałkami.

Po zdjęciach, które wstawił Kuba (choć widzę że jednak mogę niemieć racji co do tego rendera) ewidentnie widać że Panu z face'a najwidoczniej się nudzi i dobiera zdjęcia, tak aby mu pasowały do własnej teorii spiskowej

[potez]

No nie wiem, jak patrE na te zdjecia od kuby, to edek wygląda na mocniaj złamanego na tej osłonie

[Kuba P.]

Może zabrzmi to śmiesznie, ale wydaje mi sie, że zdjęcie nosa pomalowanego modelu z FB to właśnie nie nowy 109 tylko ten z 2014. Tam właśnie był taki nadmuchany kształt osłon i dziwne przejście obrysu krawędzi dolnej osłony silnika w okrąg. To powinna być rozwijalna powierzchnia, bez wytłoczenia i wydaje mi się, ze właśnie teraz Edek to dobrze zrobił a taka np. Hasegawa w 1:32 źle bo jest wyraźnie wypukła powierzchnia (Revell 1:32 wydaje sie być tu OK).

[Georg01]

Na zdjęciach Kuby nie widzę nic podejrzanego z kształtem. Jak dla mnie jest OK.

Natomiast szpachlowania wymaga obrys wklejki z rynienkami MG 131. Tych linii nie było w Erla i trzeba to ładnie zaszpachlować. Mam nadzieję, że to pasuje idealnie. W Hasegawie przy Erla to jest zawsze szpachlowanie na dzień dobry i tu też. Ale to nie problem.

[potez]

To zdjęcie? Prawa góra. Aż takie mocne załamanie powinnombyć?

[net_sailor]

Mój stary model z edycji 1.0
Nie jest to może Gustav Photo Award, ale idealnie widać profil. Jeśli nie starali się tego poprawiać to osłona zbiornika oleju na moje oko jest OK:

[Kuba P.]

Wracając do uwag z FB:

[1] Zbiornik paliwa i owiewka wieszaka - zapomniałem w swoim komentarzu tym bo mój model nie będzie miał zbiornika i zupełnie się nim nie zająłem. Zgadzam się tu, zbiornik jest dalej szpetny i wieszak równie jest okropny. Edek ma jakiś problem z niemieckimi zbiornikami, w Fw 190 były ohydne, to samo wcisnęli do 110 i 109, tutaj nadal brzydko. Ale to nie jest jakiś tam wielki ból bo owiewkę wieszaka można poprawić, pewnie ktoś też to wyda w fomie żywicy, zbiornik można sobie podebrać np. z Hasegawy i przerobić. Więc to taki problem do przeżycia.

[2] Nity na oprofilowaniu łączenia skrzydło - kadłub zauważyłem dopiero na jego zdjęciu. Na modelu są prawie niewidoczne. Ale znów zgoda - te nity są bez sensu. W 109 G i K ta listwa/oprofilowanie była mocowana jakby od wewnątrz i żadnych nitów czy wkrętów tam być nie powinno. Szpachla, papierek i gotowe.

[3] Nie rozumiem tego z rurami wydechowymi - tzn że niby jest jakiś zawias przy mocowaniu listwy nad rurami? No to fakt, tam nic takiego nie ma ale to jest banalne do usunięcia. Natomiast sam kształt rur nie wzbudził podejrzeń.

[4] Linia rozciągniętego V na krawędzi spodu kadłuba i spodu skrzydła. To po prostu trzeba równo spasować i wyszlifować na gładko ewentualnie zaszpachlować jak coś zostanie. Jest wykonany w formie małego schodka uskok blach poszycia spodu kadłuba. Tam tak naprawdę to w ogóle warto starannie poszlifować, nieco może nawet przemodelować to przejście płaskiego spodu w kadłub i wytrasować od nowa pokrywę pod żyrokompas i ewentualnie poprawić linie. Potraktowałbym to nie jako błąd a jako taki podział technologiczny. Coś jak to słynne połączenie spodu kadłuba ze spodem płata w Hurricane Hasegawy 1:48 tylko chyba zdecydowanie mniej upierdliwe.







[5] Statecznik pionowy - formalnie jest niedokładność a praktycznie to naprawdę odrobinka plastiku czy to do podcięcia żyletką czy 2 ruchy pilnika...do tego mamy wysoki statecznik bez problemu więc chyba nie ma powodu do smutku
Przemodelowanie maszciku anteny to też kosmetyka. Nanokosmetyka...

[6] Otwory we wnękach goleni opisalem wyżej, może ktoś to puści w żywicy bo to też drobiazg - akurat coś dla QB? No ale znów Edek puścił gola bo trzeba to rozwiercić a moża było nie rozwiercać.

[7] Rynienki wylotowe pocisków z MG 131 - tu całkowicie się zgadzam. Edek zaniedbał sprawę i ilustracja z FB jest wystarczająca. To taki fajny smaczek, który akurat można było podkreślić.

[8] Sloty - też zgoda, nie zwróciłem na to uwagi wcześniej, trzeba podciąć mocniej wycięcia w skrzydle. Do indywidualnej oceny zostawiam czy dyskfalifikuje to model...

Moim zdaniem zauwazone na FB błędy nie dyskwalifikują nijak modelu. Są to drobnostki, które są obecne w każdym modelu. Jedyne wymagające jakiejś podmiany czy większej korekty to ten wieszak i zbiornik oraz wnęki goleni podwozia. Większa filozofia z korektą rynienek bo tu miejsce trudne i dość widoczne. Reszta to drobiazgi i kosmetyka, której oczywiście mogło nie być ale takie rzeczy są w każdym modelu. Sprawę tego kształtu nosa opisałem wyżej, nie chcę nic zarzucać autorowi bo nie rozumiem skąd wziął takie zdjęcie modelu.

Trochę się rozpisałem zamiast kleić model ale myślę, że Edkowi się to należy. Wtedy dali ciała strasznie ale lekcję odrobili i mamy bardzo fajny model.

[net_sailor]

[6] Otwory we wnękach goleni opisalem wyżej, może ktoś to puści w żywicy bo to też drobiazg - akurat coś dla QB? No ale znów Edek puścił gola bo trzeba to rozwiercić a moża było nie rozwiercać.

Już nad tym myślałem i sam bym to nawet kiedyś puścił razem z konwersją dla otwartej struktury wnęki koła (bez pokrowca). Wtedy ma to sens. A tak jedni poprawią, a innych nie będzie to razić, bo mimo wszystko mało widoczny element.
Musiałbym tylko zapolować na overtreesa w dobrej cenie, bo Eduardowe malowanki kompletnie mi nie leżą.

[potez]

@net_sailor - z profilu jest ok, nie jestem pewien czy patrząc pod kątem tak jak na tym wskazanym zdjęciu aż takie mocne załamanie powinno być?