RWD-8 w 1:72

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez RAV » czwartek, 2 lipca 2015, 17:59

Sherman napisał(a):Osobiście obstawiam, że formy były zaprojektowane na szybko, bez odpowiedniego grzebania w materiałach źródłowych - i tutaj właśnie kłania się oszczędność. Rzetelne opracowanie miniatury kosztuje.

Nierzetelne też kosztuje, przy czym część tego kosztu jest niewymierna w pieniądzach.

Ktoś wyznaczył odcinek wzdłuż skrzydła, od początku do końca żeber i podzielił go na równe części. Pech chciał, że się nie doliczył i wyszło mu o jeden podział mniej niż na planach. Rozumiem, że wynajęcie specjalisty potrafiącego sprawnie liczyć do 12 kosztuje drożej, ale nawet ktoś o niższych kwalifikacjach powinien zauważyć, że jeśli żebro powinno trafić w złączenie lotki z klapą, a tymczasem dokładnie się z nim mija, to coś jest nie tak. Niestety nie wiem, ile trzeba dodatkowo zapłacić specjaliście od modelowania 3D, żeby zrobił skrzydło o nieco większej grubości, ale z Twoich informacji wynika, że mogła być to kwota nie do udźwignięcia dla firmy. A może znowu spod kamienia wylazł jakiś prawnik i zażądał pieniędzy za prawo do zrobienia rzetelnego modelu, więc sprytne IBG, wymyślając własny płat, zrobiło go w bambuko?

Sherman napisał(a):Zapewne napiszesz, że jak robili na szybko to zlekceważyli klienta. Twoje prawo. Weź jednak pod uwagę, że to jest biznes i czasem coś trzeba zrobić na szybko. Skąd wiesz jakie warunki w momencie projektowania modelu miała firma IBG? Może z przyczyn "trzecich" musieli model opracować i wydać szybko? Zdarza się.

A może w IBG pracuje szpieg, dywersant i sabotażysta na usługach konkurencji? Zobacz, jak szybko Arma Hobby zaprezentowało model 3D w zaawansowanym stadium - przecież musieli nad nim pracować od miesięcy! Musieli wiedzieć, że IBG powinie się noga i jest szansa to wykorzystać. Też się zdarza... ;o)

Ja jednak nadal uważam, ze najbardziej prawdopodobne jest najprostsze wytłumaczenie.
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Reklama

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez Sherman » czwartek, 2 lipca 2015, 19:30

RAV, ja nie piszę o projektowaniu formy. Formę projektuje facet umiejący obsługiwać CADa, który może mieć zerową wiedzę o samolotach i stawkę niezależną od tego czy model jest redukcyjny w Twoim mniemaniu czy niekoniecznie. To nie projektant formy "zawalił".

Projekt jest robiony na bazie tego co przygotuje dział researchu. I tam ktoś musiał źle policzyć. Nie wiadomo jakie materiały były używane, ile to trwało itd. Może robili to przez miesiąc zamiast trzech i bazowali na jednym źle skserowanym numerze TBiU, żeby było taniej. Może robił to gość na co dzień zajmujący się pancerką, bez większej wiedzy o samolotach i jakoś tak mu wyszło. A może zwyczajnie się machnął a potem nie sprawdził. Zdarza się.

Projektu skrzydła AH, przynajmniej tego który obił mi się o oczy nie nazwałbym zaawansowanym. Poza tym - skupiają się na jednym detalu, nie muszą na całej maszynie. A mogli zacząć jak pojawił się teaser gazetkowy, albo nawet przed nim bo mieli jakieś widzimisię że zrobią uberskrzydło. No ale można, wierzyć w spiskową teorię dziejów. Antoni na pewno jest dumny.

RAV, internety podbiłeś, ja zaś gołębi nie lubię. Ukłony.
W malinowym chruśniaku.
Avatar użytkownika
Sherman
 
Posty: 3021
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 21:05

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez RAV » czwartek, 2 lipca 2015, 19:49

Sherman napisał(a):RAV, ja nie piszę o projektowaniu formy.

Czyżby? A to poniżej to co jest?
Sherman napisał(a):Osobiście obstawiam, że formy były zaprojektowane na szybko, bez odpowiedniego grzebania w materiałach źródłowych

Plączesz się w zeznaniach...

Sherman napisał(a):Projekt jest robiony na bazie tego co przygotuje dział researchu. I tam ktoś musiał źle policzyć. Nie wiadomo jakie materiały były używane, ile to trwało itd. Może robili to przez miesiąc zamiast trzech i bazowali na jednym źle skserowanym numerze TBiU, żeby było taniej. Może robił to gość na co dzień zajmujący się pancerką, bez większej wiedzy o samolotach i jakoś tak mu wyszło. A może zwyczajnie się machnął a potem nie sprawdził. Zdarza się.

Może być i dział researchu, skoro taka Twoja wola. Ale jeśli domniemywasz pośpiech, byle jakie materiały źródłowe, niefachowy personel i brak kontroli jakości, to czego jeszcze brakuje, żeby zarzucić firmie niedbałość przy opracowywaniu tego modelu?
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez Puskal » czwartek, 2 lipca 2015, 22:48

wątek o RWD rozpala emocje a ja w spokoju dale rzeźbię skrzydełko w 3D
co sądzicie?
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Puskal
 
Posty: 646
Dołączył(a): piątek, 1 marca 2013, 21:53

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez Rafal » czwartek, 2 lipca 2015, 23:08

[quote="RAV"][/quote]

Podobnie jak w samochodach ostateczne głos mają... księgowi - "nie, nie mamy czasu, nie nie mamy pieniędzy na poprawki". I w ten sposób pierwsza wersja idzie do metalu. A jak już jest metalu to "nie, nie stać nas na nową formę. ta się musi zwrócić". Błąd popełniony na początku - wydawałoby się prosty zostaje na zawsze... IBG to nie Trumputer (bodajże Hellcata zrobili w 1/32 od nowa) ani Eduard z Gustawem. To, że Ty sobie prywatnie (a może i zawodowo) możesz pozwolić na doskonalenie produktu przez zaczynanie od zera to nie znaczy, że inni też mają ten komfort... Z reguły w firmach jak coś zaczynają to mają się zmieścić w jakimś budżecie - i wybiorą 2 z 3 opcji: dobrze, tanio, szybko. Jak dobrze i szybko to nie tanio. Jak tanio i szybko to nie dobrze. W polskiej rzeczywistości nie liczyłbym na że będzie inaczej niż tanio i szybko... zatem będzie również źle. Oszczędność może się zaczynać od tego, że "projektant 3D" to tak naprawdę samouk, który poznał narzędzie do modelowania 3D i robił modele, ale nigdy nie pasjonował się ani lotnictwem ani pancerką. Wtedy jego modele będą "drewniane" - niby podobne ale bez pazura. Jak już model 3D będzie gotowy księgowy zapyta - da się to skleić? "projektant" powie - tak. I idzie w metal. A ani "projektant" ani księgowy nie mają wykształcenia technicznego, żeby wyłapać błędy w konstrukcji modelu 3d.

A jak było naprawdę to Ci nikt nie powie, bo firmy swoje "brudy" piorą same.
Google nie zwalnia z samodzielnego myślenia.
Rafal
 
Posty: 1300
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:09

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez RAV » czwartek, 2 lipca 2015, 23:10

Na górnym zdjęciu pokrycie między dźwigarami wydaje się za mocno zapadnięte. Płótno rozpięte na zakrzywionej ramie (tutaj zakrzywione są żebra) może dążyć do wypłaszczenia, ale nie wklęśnie się w przeciwną stronę. Inaczej mówiąc: mrówka stojąca na jednym dźwigarze nie może zobaczyć drugiego dźwigara, bo będzie on za "horyzontem" utworzonym z płótna. Natomiast z jednego żebra można zobaczyć drugie żebro, bo między nimi jest "dolina".
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez awiatik » czwartek, 2 lipca 2015, 23:34

Witam
Fajnie to wygląda, tylko tak bym nie eksponował ugięć sklejki na kesonie, a szczególnie tych nosków które właśnie miały zapobiegać przed zapadaniem się sklejkowego pokrycia skrzydła/kesonu/ Skrzydło po całości było kryte płótnem, które było szyte do żeber, i na to były naklejane ząbkowane paski płótna szerokości ok 5-7 cm, te paski były naklejane przez całą cięciwę skrzydła, łącznie z kesonem. I właśnie te paski widać na natarciu skrzydeł. Na sterach i lotkach płótno też było przyszywane i te szycia były zaklejane paskami płótna- i to właśnie te charakterystyczne zgrubienia na żebrach.
Obrazek
Obrazek
czerwona strzałka- płótno, niebieska - sklejka
Obrazek
Obrazek
na tym zdjęciu widać delikatne przejście pomiędzy częścią pokrytą płótnem a kesonem, jak i widać że to ugięcie płótna pomiędzy żebrami nie było tak duże.
Avatar użytkownika
awiatik
 
Posty: 69
Dołączył(a): sobota, 26 grudnia 2009, 18:51
Lokalizacja: Sośno

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez spiton » czwartek, 2 lipca 2015, 23:37

Tak sobie myślę, że to publiczne robienie skrzydła erwudy przez puskala może być niezłym przyczynkiem dla projektantów, jaki standard jest oczekiwany ,-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez RAV » czwartek, 2 lipca 2015, 23:49

Warto też zauważyć, że na zdjęciach prawie nie widać, żeby tylny dźwigar odznaczał się pod pokryciem. Pewnie jego górna powierzchnia leżała nieco niżej niż grzbiety żeber. Przydałoby się złagodzić załamanie na modelu.
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez spiton » czwartek, 2 lipca 2015, 23:58

Ja znalazłem jedno zdjęcie na którym tylni dźwigar odkształca pokrycie. Tak, czy inaczej uwzględnienie tylnego dźwigara, nawet jeśli lekko przesadzone, to podkreśla konstrukcje. Mi takie podejście nie przeszkadza, a nawet je lubię.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez wojtek michalik » piątek, 3 lipca 2015, 08:29

Panowie,
Proponuję zajrzeć na strony Muzeum Lotnictwa:
http://www.muzeumlotnictwa.pl/index.php ... atalog/615
i przeczytać "Opis płatowca RWD-8 z 1935 roku" (z rysunkami).
Pozdrawiam
Wojtek
wojtek michalik
 
Posty: 58
Dołączył(a): piątek, 12 kwietnia 2013, 07:06

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez wojtek michalik » piątek, 3 lipca 2015, 08:30

Aha.
Profil IAW 140 miał 12,75% grubości względnej
I był samostateczny, jakby co.
Pozdrawiam
Wojtek
wojtek michalik
 
Posty: 58
Dołączył(a): piątek, 12 kwietnia 2013, 07:06

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez potez » piątek, 3 lipca 2015, 08:45

12,9% i to że był samostateczny nie ma zadnego znaczenia 8-)
Obrazek
puskal masz puściłem ci PW
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez RAV » piątek, 3 lipca 2015, 09:03

potez napisał(a):to że był samostateczny nie ma zadnego znaczenia

Podgięcie tylnej części można w modelu odwzorować...
Pozdrawiam
RAV
Obrazek
Avatar użytkownika
RAV
 
Posty: 3313
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: RWD-8 w 1:72

Postprzez awiatik » piątek, 3 lipca 2015, 09:46

RAV napisał(a):
potez napisał(a):to że był samostateczny nie ma zadnego znaczenia

Podgięcie tylnej części można w modelu odwzorować...

Nie można , ale wręcz trzeba.
A potezowi pewnie chodziło o to że nie ma znaczenia pisanie że to profil samostateczny, skoro podał współrzędne tego profilu.
Avatar użytkownika
awiatik
 
Posty: 69
Dołączył(a): sobota, 26 grudnia 2009, 18:51
Lokalizacja: Sośno

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RWD / PWS

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość