Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Nasze wrażenia, relacje z różnych imprez, zawodów, spotkań oraz wizyt w muzeach.

Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez SKYRAIDER » środa, 27 kwietnia 2011, 23:01

Mam nadzieję że w tym dziale można umieścić ten temat.
Prosiłbym zainteresowanych o ustosunkowanie się do tematu
oraz o sugestie z tym związane.


Marek


PROJEKT
Marek Wierzchowski

KRYTERIA OCENY MODELI PLASTIKOWYCH
LOTNICZYCH, KOŁOWYCH I GĄSIENICOWYCH
PRZYGOTOWANIE DOKUMENTACJI MODELU

KATEGORIA STANDARD

Wymagana dokumentacja i wykonanie modelu :

• Instrukcja fabryczna wykonania modelu ( w przypadku kilku wariantów - wskazać który wariant jest prezentowany).
• Instrukcja malowania modelu wraz ze schematem nałożenia kalkomanii ( malowanie zgodnie z założonym wariantem ).
• Model powinien być wykonany z materiałów fabrycznie dostarczonych w zestawie handlowym, bez żadnych zmian w malowaniu. Dopuszcza się standardowe ślady eksploatacji, okopcenia z rur wydechowych, otarcia.
• Dopuszcza się anteny i przewody zewnętrzne np. na goleniach podwozia.
• Użycie części foto trawionych i żywicznych bez zmiany bryły traktowane jest jako standard.

Otwarcie awioniki, wycięcie luków i klapek inspekcyjnych jeżeli nie są w zestawie
zaznaczone jako otwarte, dyskwalifikuje model w tej kategorii.

KATEGORIA WALORYZOWANA

Wymagana dokumentacja i wykonanie modelu :

• Plany modelu w co najmniej trzech rzutach
• pełne udokumentowanie malowania wykonanego przez modelarza (widok z lewej
i prawej, z dołu i góry itp.).
• pełne udokumentowanie zmian wykonanych w modelu, w stosunku do fabrycznej
instrukcji wykonania (zdjęcia, publikowane plany, rysunki i opisy).
• W modelach waloryzowanych dopuszczalne jest użycie innych materiałów – model musi jednak zachować cechy modelu plastikowego ( maksimum zmian materiałowych – do 30 % modelu podstawowego).
• Model może pokazywać wnętrze , oraz pokazywać ruchome części , jednak nadal musi zachowywać geometryczne kształty ( pozwalające na ocenę modelu)
• Modele zbudowane od podstaw w/g posiadanej dokumentacji dołączonej do modelu.


KATEGORIA OTWARTA – PRZEKROJE

Wymagana dokumentacja i wykonanie modelu :

• Dozwolone jest praktycznie wszystko, wszelkie zmiany zgodne z dokumentacją
danego modelu, zmiana wersji, typu, oznakowań.
• Zmiany zmieniające geometrię modelu zgodne z przedstawioną dokumentacją.
• Pełne pokazanie wnętrza danego modelu.
• Otwarcie wszystkiego co się otwierało w danym modelu.
• Użycie wszelkiego typu materiałów zastępczych
• Zastosowanie wszelkiego typu części żywicznych, foto trawionych
oraz wykonanych własnoręcznie.






PROJEKT PRZYGOTOWANIA DOKUMENTACJI DO MODELU

Wykonał: Paweł Piwoński

Dokumentacja budowy modelu
Heinkel He 112 V9


I. DOKUMENTACJA OBIEKTU RZECZYWISTEGO 3
1. HISTORIA EGZEMPLARZA 4
2. DOKUMENTACJA FOTOGRAFICZNA 6
3. PLANSZE BARWNE 7
4. PLANY 8
II. DOKUMENTACJA MODELU 12
1. ZESTAW 13
2. OPIS PRZERÓBEK 15
3. ŚLADY UŻYTKOWE NA MODELU 16


I. Dokumentacja obiektu rzeczywistego
1. Historia egzemplarza

Wśród ponad dziesięciu prototypów He 112 wyprodukowanych przez zakłady Heinkla jednym z najbardziej znanych był prototyp He 112 V9 (W.Nr. 1944), będący jednocześnie wzorcem serii produkcyjnej He 112 B-0. Samolot ten wyprodukowano w 1937 roku i wyposażono go początkowo w silnik Jumo 210C, oraz trójłopatowe śmigło Schwarz (zamienione później na dwułopatowe przestawialne śmigło Junkers-Hamilton). Na uzbrojenie składały się trzy karabiny maszynowe MG 17 kal. 7,9 mm zamontowane po bokach i na górze silnika. Początkowo samolot miał też zamontowaną radiostację Telefunken 276dF z masztem antenowym.

Tak przygotowany egzemplarz oblatano go w pierwszych dniach lipca 1937 roku. Samolot ten posiadał rejestrację cywilną D-IGSI i był używany jako egzemplarz ofertowy przez zakłady Heinkla. Jeszcze jesienią 1937 roku samolot ten był prezentowany przedstawicielstwu Japonii i dokonywano na nim lotów zapoznawczych.

Na przełomie marca i kwietnia 1938 roku samolot ten został przesłany do jednostek frontowych w Hiszpanii mając na wyposażeniu uzbrojenie w postaci dwóch 7,9mm km MG 17 w kadłubie i dwóch działek MG FF kal.20 mm w skrzydłach. Miał zdemontowaną radiostację oraz maszt antenowy. W czerwcu 1938 roku silnik ten zmieniono na mocniejszy Jumo 210Ea (inne źródła podają datę zmiany silnika w czerwcu 1937 roku).

W Hiszpanii samolot był pilotowany przez Hauptmanna Harro Hardera i używano go w lotach bojowych głównie do atakowania celów naziemnych (głównie w okresie kwiecień - czerwiec). Późnij maszyna została przeniesiona na lotnisko La Cenia (k. Saragossy) w celu zaprezentowania Aviacion Nacional, przez Hauptmanna H.Hardera oraz w celu umożliwienia lotów zapoznawczych pilotom hiszpańskim w kilku dywizjonach myśliwskich.

Podczas swego pobytu w Hiszpanii samolot miał naniesione oznaczenia Hiszpańskiego Maroka, oraz był na wyposażeniu Versuch Jagdstaffel VJ./88 (w składzie Versuch Kommando VK./88) podległej bezpośrednio dowództwu Legion Condor.

Ze strony hiszpańskiej samolot był pilotowany przez największego asa myśliwskiego tamtego okresu Comandante Joaquen Garcia-Morato (dowódcę "La Patrulla Azur"), oraz przez Capitan Miquel Garcia-Pardo. Piloci Ci zaopiniowali pozytywnie samolot z powodu bardzo dobrych charakterystyk lotno-pilotażowych, jednakże skrytykowali zbyt małą moc silnika.

Jeszcze w połowie 1938 roku przedstawicielstwo z Węgier zwróciło w Hiszpanii uwagę na parametry i możliwości He 112 V9 i wyraziło chęć dokładniejszego zapoznania się z możliwościami maszyny w locie przez kilku węgierskich pilotów.

W połowie lipca 1938 roku samolot powrócił do Niemiec służąc dalej jako samolot ofertowy do lotów zapoznawczych na terenie Europy. Jeszcze w lipcu 1938 roku He 112 V9 był oblatywany przez trzech węgierskich pilotów wojskowych w zakładach Heinkla w Rostocku (wysłanych do Niemiec jeszcze w czerwcu 1938 roku).

W 1938 roku zapoznawali się z nim Szwajcarzy, i pomimo ich zainteresowania nie doszło do zakupu tych samolotów. Dodatkowo samolot był prezentowany w Austrii, Finlandii, Rumunii i Jugosławii.

Ostatni lot na He 112 V9 wykonano 14 lutego 1939 roku w Budapeszcie, podczas którego został rozbity w trakcie walki pokazowej z Fiatem CR-32.

Materiały źródłowe:

- Denes Bernard, "Heinkel He 112 In Action" No.159, Squadron/Signal Publications
- Seweryn Fleisher, "Heinkel 112" Nr. 164, Wydawnictwo Militaria, Warszawa 2002
-
2. Dokumentacja fotograficzna

Fot.1. Heinkel He 112 V9, kwiecień 1938, po malowaniu na kolor RLM02 [Denes Bernard, "Heinkel He 112 In Action" No.159, Squadron/Signal Publications]

Fot.2. Heinkel He 112 V9 na lotnisku polowym, lato 1938, widoczne usunięte swastyki na okręgach kadłubowych [Denes Bernard, "Heinkel He 112 In Action" No.159, Squadron/Signal Publications]

3. Plansze barwne

Rys.1. Heinkel He 112 V9 Legion Condor „8-2” w malowaniu z okresu testów w Hiszpanii, na samolocie tym latał w 1938 roku Hptm. Harro Harder, biała swastyka była jego godłem osobistym, całość malowania w kolorze RLM02 [Seweryn Fleisher, "Heinkel 112" Nr. 164, Wydawnictwo Militaria, Warszawa 2002]

4. Plany

Dołączone plany na stronach 9 i 10 są w skali 1:72.

Materiały źródłowe:

- Seweryn Fleisher, "Heinkel 112" Nr. 164, Wydawnictwo Militaria, Warszawa 2002

Strona 11 zawiera rysunki poglądowe wybranych detali. Bez zaznaczonej skali.

Materiały źródłowe:

- Denes Bernard, "Heinkel He 112 In Action" No.159, Squadron/Signal Publications

Rys.2. Widok powierzchni górnych i dolnych
[Seweryn Fleisher, "Heinkel 112" Nr. 164, Wydawnictwo Militaria, Warszawa 2002]

Rys.3. Widok powierzchni bocznych oraz widoki z przodu i z tyłu
[Seweryn Fleisher, "Heinkel 112" Nr. 164, Wydawnictwo Militaria, Warszawa 2002

Rys.4. Goleń podwozia głównego z osłoną [Denes Bernard, "Heinkel He 112 In Action" No.159, Squadron/Signal Publications]

Rys.5. Goleń podwozia głównego z osłoną [Denes Bernard, "Heinkel He 112 In Action" No.159, Squadron/Signal Publications

II. Dokumentacja modelu…………..
1. Zestaw

Firma: RS Model
Skala: 1:72

2. Opis przeróbek

Fot.3. Dodano pasy fototrawione do fotela

Fot.4. Zmieniono Rurkę Pitot’a na wykonaną z igły lekarskiej

3. Ślady użytkowe na modelu

Spaliny:

Fot.5. Fotografia wzorcowa [Denes Bernard, "Heinkel He 112 In Action" No.159, Squadron/Signal Publications]

Fot.6. Model zastosowano tu mniejsze zabrudzenia z racji użytkowania samolotu jako maszyny ofertowej i mogącej mieć lepszą obsługę niż standardowo używane samoloty w jednostkach hiszpańskich

Otarcia na skrzydle:

Fot.7. Fotografia wzorcowa [Denes Bernard, "Heinkel He 112 In Action" No.159, Squadron/Signal Publications]

Fot.6. Model

Osmalenia wokół wylotów luf:

Domniemane z powodu braku stosownej dokumentacji fotograficznej.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------



KRYTERIA PUNKTOWE


1. WYGLĄD OGÓLNY 10 pkt

1. oceny dokonuje się przez porównanie modeli zaprezentowanych w każdej klasie z odległości ok. 1,5 m. Model robiący najlepsze wrażenie otrzymuje 10 pkt. W przypadku wyrównanego poziomu, 10 pkt. może otrzymać kilka modeli. - 10 pkt


2. WYKONANIE MODELU 40 pkt

1. Ocena technicznej trudności i jakości wykonania modelu, - 10 pkt
2. Dokładności zachowania kształtów, wyglądu i stanu powierzchni, - 10 pkt
3. Porównanie wzajemnego położenia poszczególnych elementów, ich symetrii, zgodności rozmieszczenia z dokumentacją itp., - 10 pkt
4. Określenie staranności i czystości wykonania modelu, - 10 pkt

3 WKŁAD PRACY 30 PKT.

1. Ocena ogólnego wkładu pracy, - 10 pkt
2. Stopień skomplikowania modelu rekonstrukcje uzupełnienia, - 5 pkt.
3. Ocena elementów wykonanych przez modelarza poza elementami znajdującymi się w
a zestawie fabrycznym, - 10 pkt
4. Ocena dokumentacji załączonej do modelu. - 5 pkt.

4 ZGODNOŚĆ 20 PKT.

1. Kompletność wszystkich detali zgodnie z przedstawioną dokumentacją techniczną, - 5 pkt.
2. Malowanie, dobór barw, zgodność z przedstawioną dokumentacją (odcienie barw należy traktować z pewną tolerancją),zachowanie jakości i rodzaju struktury powierzchni malowanej, - 5 pkt.
3. oznaczenia i napisy, ich kompletność, zgodność rozmieszczenia z dokumentacją, z pełnym zachowaniem kolorystyki i faktury powierzchni - 5 pkt.
4. ślady eksploatacyjne standardowe i udokumentowane - w modelu standard
i waloryzowanym - 5 pkt.

Ilość przyznanych punktów z poszczególnych komentarzy, punktów oceny, daje wynik
końcowy w ogólnej klasyfikacji danej kategorii zawodów.


KONSULTACJA

Paweł Piwoński - Krzysztof Musielski – Krzysztof Polakowski – Marek Wierzchowski
Avatar użytkownika
SKYRAIDER
 
Posty: 1111
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 10:26
Lokalizacja: EPTO

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez piotr dmitruk » środa, 27 kwietnia 2011, 23:17

Według tego 99% wykonanych przeze mnie modeli nie kwalifikuje się w ogóle do przystąpienia do konkursu.

A konkretniej: w jakiej kategorii umieścić żywiczny model Orlika z Ardpolu, zbudowany prosto z pudełka (z użyciem blaszki z zestawu)?
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez SKYRAIDER » środa, 27 kwietnia 2011, 23:40

Piotrze,
W klasie standard.
Jest już dodatkowy punkt który trzeba umieścić w klasie standard.
Właśnie o takie sugestie chodzi, człowiek nie jest alfą i omegą.
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
SKYRAIDER
 
Posty: 1111
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 10:26
Lokalizacja: EPTO

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez spiton » czwartek, 28 kwietnia 2011, 00:16

Szanowny kolego Skyraider.
Rakiem naszej cywilizacji jest biurokracja. A w XXI W to już jest rak z licznymi przerzutami.
Ten regulamin wpasowuje się w "najlepsze" tradycje biurokratyczne.

Nie da się za pomocą regulaminu opisać wszystkiego. Chyba, że za pomocą tak genialnych wzorów jak E=mc2.
Ale to się rzadko zdarza.
A formuła "podoba się -nie podoba się" jest naprawdę niezła. Istotą jest skład sędziowski, a nie regulamin. I odpowiedzialność przewodniczącego danego składu sędziowskiego. Dlatego przy werdyktach najważniejszą rzeczą powinno być nazwisko przewodniczącego !
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez greatgonzo » czwartek, 28 kwietnia 2011, 00:33

Nie deprecjonowałbym wysiłku Marka . Sebastian, jak sam zauważyłeś, w metodzie 'podoba się lub nie' zasadniczą sprawą jest klasa sędziów, którzy pozbawieni narzędzia pracy w postaci regulaminu oceny muszą być wprost wybitnymi fachowcami. Bez tego system sprowadza się do dosłownej interpretacji jego nazwy. W czasach, w których organizuje się łapanki na sędziów by zapewnić skład niekoniecznie jest to lekarstwo na dobre sędziowanie.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4064
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 15:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez spiton » czwartek, 28 kwietnia 2011, 01:18

Czyli skład sędziowski jest ważny. Ja uważam, że nie tyle skład sędziowski co wyraźne zaznaczenie kto odpowiada w której kategorii za werdykt.
I wtedy wszystko jasne. Wiadomo kto się popisał albo dał plamę. Ne ma rozmywania odpowiedzialności. JEDNA OSOBA.
Taka sytuacja automatycznie zwiększa jakość oceny.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez Maciek_66 » czwartek, 28 kwietnia 2011, 07:51

SKYRAIDER napisał(a):• Model powinien być wykonany z materiałów fabrycznie dostarczonych w zestawie handlowym, bez żadnych zmian w malowaniu. Dopuszcza się standardowe ślady eksploatacji, okopcenia z rur wydechowych, otarcia.
• Dopuszcza się anteny i przewody zewnętrzne np. na goleniach podwozia.
• Użycie części foto trawionych i żywicznych bez zmiany bryły traktowane jest jako standard.


Ja to tego jakoś nie kumam. Standard, to w powszechnym przekonaniu model z pudła. Jak widać nawet nie można zmienić malowania, ale za to można wpakować żywice i blachy?

Mamy np. model z pudła. A obok niego taki sam, ale z żywicznymi częściami - kokpitem, wnękami podwozia, kołami, śmigłem lub dyszami silnika i jeszcze z blachami - to przecież nie zmienia bryły. I jak je porównać?
Ja mam sporo takich modeli - tylko żywiczny kokpit i wnęki. I właśnie nigdzie ich nie mogę wystawiać, bo to już nie jest standard. Chociaż w świetle tego regulaminu, to muszę się zacząć pytać, bo może jednak mogą być w "standardzie"?

Poza tym zawsze mnie ciekawiło w przypadku modeli z pudła - czy można np. nawiercać jakieś otwory wlotowe, pocieniać ścianki elementów itp? Chodzi mi o modyfikacje części fabrycznych z zestawu poprzez nawiercanie, szlifowanie itp. zabiegi, które poprawiają ich wygląd.
pozdrawiam

Maciek Żywczyk
Avatar użytkownika
Maciek_66
 
Posty: 1043
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez SKYRAIDER » czwartek, 28 kwietnia 2011, 09:42

Witam Kolegów,

Naszym zamierzeniem jest właśnie danie możliwości startu takim modelom.
Wiadomo że części odlane i foto trawione nie są wykonane przez modelarza, dlatego
mieszczą się w kategorii standard - oprócz Wojtka Fajgi jeżeli chodzi o blachy i jemu podobnym.
Wszystkie Wasze spostrzeżenia i sugestie będą brane pod uwagę przy dalszej modyfikacji
przepisów oceny modeli.
Mam tylko jedną prośbę, nie dajmy się zwariować i żeby nie rozrósł się
do rozmiarów encyklopedii.

Pozdrawiam

Marek
Avatar użytkownika
SKYRAIDER
 
Posty: 1111
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 10:26
Lokalizacja: EPTO

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez Mac Eyka » czwartek, 28 kwietnia 2011, 11:03

Regulamin jak każdy tego typu dokument ma swoje wady i zalety.
Obawiam się, że sprawdza się przy okazji modeli dobrze udokumentowanych maszyn.
Czy nie ograniczy to mocno "asortymenty" prezentowanych prac ?
Czy nie wykluczy z "modelarskiego warsztatu" modeli smaczków jak bym je nazwał.
Jako, że Spitfire są moimi konikami pozwolę to zilustrować właśnie na przykładzie tej maszyny
Proszę oceńcie możliwość wystawienia modelu takiego oto Spitfire Mk.IX
Obrazek
Obrazek
Zamieściłem dwa znane mi zdjęcia tego egzemplarza.
Dodatkowo możemy zamieści schemat malowania lewej strony, bo zdjęć z innych stron chyba nie ma.
Obrazek
Żadna z firm modelarskich nie wypuściła zestawu właśnie z tym konkretnym Spitfire.
Dostępne są natomiast kalkomanie firmy Freightdog Decals.
No oczywiście można zadać pytanie dlaczego akurat ten skoro jest mnóstwo innych lepiej udokumentowanych.
Ano, bo to jest taki "smaczek".
Maszyna jednego z najbardziej znanych asów, Group Captaina Douglasa Badera, w całkiem wojennym malowaniu, ale pozbawiona uzbrojenia.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez Maciek_66 » czwartek, 28 kwietnia 2011, 11:36

To chyba kwestia filozofii/podejścia modelarza, a nie braków samego regulaminu. Możesz robić fajne modele, to, co lubisz dla siebie i dobrze się bawić. Potem można zabrać taki model na konkurs, dopasować kategorię i cieszyć się z udziału w fajnej imprezie. Alternatywnie można analizować regulaminy konkursów i pod te regulaminy dobierać zestaw, model, malowanie itp. Druga koncepcja oczywiście dla tych, którzy mają usilne parcie na wygraną.
pozdrawiam

Maciek Żywczyk
Avatar użytkownika
Maciek_66
 
Posty: 1043
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez shivadog » czwartek, 28 kwietnia 2011, 11:58

Wydaje mi się, że powinna być kategoria Standard, gdzie zestaw jest z pudełka bez wzbogacania,
oraz kategoria modeli waloryzowanych. Według mnie znacząca ilość modelarzy buduje modele bez wzbogacania, zwłaszcza juniorów.
Przecież nie da się obiektywnie porównywać modeli nafaszerowanych żywicami i blaszkami z tymi robionymi tylko z zestawu.

W tym co napisał Skyrader różnica między Standardem a modelem waloryzowanym jest minimalna i dotyczy przede wszystkim dokumentacji. Ponadto wymaganie dokumentacji malowania w 3 widokach, planów w 3 rzutach oraz zmian wykonanych w modelu w stosunku do instrukcji może ułatwić zadanie sędziom, ale wymaga od modelarza założenia już na starcie, że robi model pod taką kategorię konkursową. Wymaga zebrania, opracowania materiałów oraz dokumentowanie prac, co może zniechęcić wielu z potencjalnych uczestników konkursu. Chyba, że o to chodzi.

Biorąc pod uwagę ilość dokumentacji wymaganej w kategorii modeli waloryzowanych, aż dziwne, że w kategorii otwartej nie ma zapisu, że trzeba przywieźć ze sobą pierwowzór.

Pamiętam, że Andrzej Ziober w Modelu Redukcyjnym opisywał jak taki podział na kategorie wygląda na świecie, może zamiast odkrywać Amerykę na nowo, lepiej skorzystać ze sprawdzonych wzorców?
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez Macio4ever » czwartek, 28 kwietnia 2011, 12:05

W przypadku modeli cywilnych praktycznie nie korzysta się z planów. Zwykle są to zdjęcia pojazdów. Wynika to m.in. z tego, że cześć modeli ma fabrycznie zmienione proporcje wymiarów aby model wyglądał i zachowywał proporcje pojazdu rzeczywistego.

Druga sprawa - blachy i żywice w standardzie zatrą różnice z klasą open - zapraszam np do mojego wątku ARTA NSX, gdzie w sumie nie zmieniłem bryły nadwozia i wnętrza ale raczej nie łapie się w standard :)

Cywile są mniejszością i to trochę czuć w sposobie ujęcia wymagań w tym regulaminie.

Ze swojej strony popieram próby systematyzowania, obiektywizowania oceny modeli. Jeżeli skład sędziowski nie jest "branżowy" to jest mu trudniej rzetelnie ocenić model np. mi byłoby trudniej ocenić Spita niż Ferrari :)

Punkt "Wkład pracy" zawiera bardzo ogólne (mało mierzalne) stwierdzenia.

Ze swojej strony kładłbym silny nacisk na modelarskie podstawy - czystość (nie mylić z brakiem śladów eksploatacji) wykonania, usuwanie nadlewek, dołków, jakość powierzchni lakierniczej itd., wykonane własnoręcznie modyfikacje i zgodność (jeżeli taki był zamysł) z obiektem rzeczywistym (trudne przy Sci-fi).
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez Tomek Hejmo » czwartek, 28 kwietnia 2011, 12:05

Poza tym, że nie odpowiedziałeś na żadne pytanie Maćka, to nie wyobrażam sobie postawienia modelu np. Panther G z Dragona z pudła, a obok takiej samej tylko z super setem z Abera, a to widzę ta sama kategoria...

SKYRAIDER napisał(a):Wiadomo że części odlane i foto trawione nie są wykonane przez modelarza, dlatego
mieszczą się w kategorii standard - oprócz Wojtka Fajgi jeżeli chodzi o blachy i jemu podobnym.


Tomek
Avatar użytkownika
Tomek Hejmo
 
Posty: 2067
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:00

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez SKYRAIDER » czwartek, 28 kwietnia 2011, 12:19

Serdeczne dzięki za uwagi, mam nadzieję że cokolwiek z tego się urodzi.
Trzeba rozpatrzyć wiele aspektów tego projektu,
ma on być przyjazny dla modelarza, ułatwić wybór kategorii.
Być może że za cienka jest linia pomiędzy standardem a waloryzowanym.
Trzeba się nad tym zastanowić i przemyśleć ,
niektóre modele mają w zestawie części żywiczne i foto trawione, a więc standard.
Dylematów jest wiele do rozwiązania.
7 maja mamy spotkanie w Toruniu żeby te wszystkie Wasze uwagi i propozycje
dopasować do projektu.
Jeżeli chodzi o dokumentację, musi być poukładana i przejrzysta dla sędziego,
leży to w interesie zawodnika. Myślę że projekt Pawła Piwońskiego
spełni te wymagania. Nie wierzę że modelarz robi model na podstawie
jednego lub dwóch zdjęć, ale mogą być takie przypadki, interpretacja
sędziego przy ocenie w takim przypadku będzie zależała od dokumentacji
i wiedzy oraz doświadczenia sędziującego.
Nie ma reguły bez wyjątku i wyjątku bez reguły.
Myślę że z Wszą pomocą i cennymi uwagami poukładamy to sensownie.

Marek
Avatar użytkownika
SKYRAIDER
 
Posty: 1111
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 10:26
Lokalizacja: EPTO

Re: Projekt oceny i dokumentacji do modelu.

Postprzez Tomek Hejmo » czwartek, 28 kwietnia 2011, 12:38

Na moje to najlepszy podział na kategorie był 2 lata temu w Bytomiu - standard, open i master - wyjaśnienia są gdzieś na forum. Podkładanie zdjęcia na każdą plamkę i grudkę błota jest śmieszne i tyle, mam nadzieję, że Toruń będzie jedynym konkursem, gdzie takie rzeczy będą odstawiane. Dokumentacja dotycząca konstrukcji jak najbardziej, ale po co od razu zdjęcia ze wszystkich stron? Ile jest zdjęć czołgów z góry, a z dołu tym bardziej? :lol: Ileż tu było dyskusji na temat wersji pojazdu, który pojawiał się tylko na jednym zdjęciu? Jak sobie wyobrażasz interpretację czarno-białego zdjęcia słabej jakości? To wina modelarza, że zasoby fotograficzne są ubogie? Taki system wymusza robienie modelu pod konkurs, bo każdy brak w dokumentacji powoduje odjęcie punktów.

Tomek
Avatar użytkownika
Tomek Hejmo
 
Posty: 2067
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:00

Następna strona

Powrót do Imprezy - relacje - spotkania - muzea

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości