Fota 1:1

Model do którego podszedłem z wielkim dystansem za sprawą producenta firmy ICM to był mój pierwszy model tej firmy i jak na razie ostatni.
Przyznam się jednak że po pierwszym MIG'u-25 w mojej poczekalni pojawiły się pozostałe wersje 25'ki od ICM.
Okazało się że model jest bardzo przyjazny i składa się bez problemowo a dla mnie jak zapewne wiecie jest to najważniejsze.
Nie przepadam za przeróbkami, dodatkami itd, zupełnie zadowala mnie fakt że model w ogólnym stopniu przypomina oryginał więc waloryzacja to nie mój konik.
Jak wiadomo każdy ma swoje oczekiwania itd. Dla mnie sednem modelarstwa jest wykonanie modelu tak by dawało mi to możliwie najwięcej frajdy jak to możliwe i by efekt końcowy wypełniał moje pojęcie dobrego wyglądu.
Do modelu nie dodałem więc kompletnie nic ot model prosto z pudła wykonany bez napięcia.
ICM 1:48















