Przedstawiam następny ukończony model.Dornier miał być ostatni w tym roku ale udało się tego oto Meśka skończyć.Model Eduarda z serii Weekendowej.Dodałem tylko pasy w kabinie.Kalkomanie zestawowe i z publikacji Kagero.Wash AK Neutral Grey i eksperymentalnie lekkie cieniowanie brązem.Znawcy tematu pewnie mnie zjedzą ale zaryzykuję. PS.Teraz mogę spokojnie zająć się Ikarusami. PS2.Przydało by się trochę powietrza spuścić z opon.
przez marco2607 » poniedziałek, 10 grudnia 2018, 08:17
Dałeś radę, to nie jest łatwy model - gratulacje 1 uwaga ktora zwraca uwagę ,to te chwiejne podwozie chyba trochę ucieka na boki , reszta ładnie i czysto zrobione.
Dzięki.To przez koła które są odchylone na zewnątrz i dają taki efekt.Zrobilem tak jak to Edek wykombinował.Model nie jest taki zły.Trochę pracy jest z przodem kadłuba i gondolami silnikowymi.Mi spodobał się na tyle że kupiłem dwa następne.
Prawdę mówiąc nie spodziewałem się tak pozytywnego odbioru.Model powstawał w bólach.Zacząłem go tak dawno że nie pamiętam kiedy to było.Częściowo złożony i pomalowany podkładem leżał i czekał na swoją kolej.Normalnie aż się zarumieniłem.