
Jak dojdę do malowania to będzie z piorunem, tylko nie wiadomo chyba czy był brązowy czy zielony.

Taki mój sposób na nitowanie, powiększam plany do wielkości modelu, drukuję, wycinam poszczególne panele (bo łatwiej trzymać i się nie przesuwa) i jadę po liniach. Może nie jest idealnie ale odstępy w miarę zachowane i idzie szybko. Oczywiście na kadłubie nie zadziała bo mało płaski jest.



























