Parę dni temu robiłem ostre porządki w komputerze i przeglądałem zakładki celem usunięcia niepotrzebnych już stron. Trafiłem na zapisaną kiedyś stronkę ze zdjęciami Abramsa , a raczej prototypu XM1 który znajduje się w muzeum w Aberdeen. Na fotkach widać jego stan przed i po renowacji.
http://www.battletanks.com/m1_abrams.htm
Na innej stronie znalazłem lepsze, większe zdjęcia
http://www.peachmountain.com/5Star/US_A ... _tank.aspx
Oglądając wieże, skojarzyłem brak bocznych skrzynek za relingami z leżącym od dłuższego czasu w moim magazynku starym zestawem Tamiyi M1 Abrams. W zestawie który dostałem od Kolegi właśnie takich skrzynek brakowało. Oczywiście pierwsza myśl robić, tylko co? znowu zielona trumna z lufą ?
Fakt posiadania zdjęć z przed i po renowacji nasunął mi myśl, że można coś pokombinować z kolorami. Następnie zaświtał pomysł kompresora i narzędzi walających się w koło.
Zacząłem grzebać w pudłach, znalazłem kawałek drewna, podstawę betonową zrobiłem z dwóch sklejonych kawałków wykładziny, a kompresor .....
Kawałek strzykawki zatkany z dwóch stron poxipolem, rama z kawałka stojaka na pociski niewiadomego pochodzenia, kółka to przerobione wentylatory, rączka z drutu, a pod siatką imitacja silnika i jakieś pierdółki przypominające "cóś" co tam chyba powinno być.
Szlifierka- to rzeźbiony poxipol i druty.
A dalej nie ma co opowiadać, po prostu taką miałem wizję zatrzymania w kadrze tej renowacji.
Może przydałby się figuras, ale poszedł na lunch.