Fiński I-153, 1/72

[Artur Rzepka]

A więc jak widać poniżej, nie daję nikomu szansy wykluczenia mnie z konkursu



Czajka będzie na fińską rozgrzewkę, aby łatwiej było zdecydować, w jaki mundurek ubrać przybysza z dalekiej Italii.

[Artur Rzepka]

Czas uaktywnić wątek

Kilka miesięcy temu próbowałem się przełamać i porzeźbić boki, ale trochę nie wyszło i rzuciłem wszystko w cholerę. Jakoś tak nigdy nie odczuwałem, żebym miał jakiekolwiek predyspozycje do rzeźbienia w polistyrenie. No ale majówka się zaczęła, więc i dałem swoim dwóm lewym rękom drugą szansą. Nawet się trochę podjarałem, bo jednak coś tam jednak jestem w stanie wystrugać

Co prawda wręgi mogłyby być jednak trochę cieńsze, ale po złożeniu połówek ze sobą ani wręg za bardzo nie widać, ani tym bardziej grubość jakoś nie razi, więc poszły już malunki. Jak już będzie "na moment przed sklejeniem kadłuba" to pstryknę foty lustrzanką, a tymczasem progres na szybkości uchwyciłem komórą.

Trochę widać na fotach mały szacher-macher z kratownicą - to chyba jedyna opcja by wsadzić tablicę yahu bez zostania męczennikiem, nie bawiąc się w większości samodzielnie wystrugane wnętrze.

[Artur Rzepka]

Robota wre, można zamykać kadłub. W międzyczasie w końcu zdecydowałem się na malowanie:


źródło: https://massimotessitori.altervista.org/sovietwarplanes/pages/i15/i-153/tapani/finnish/finnish.htm

Jak widać na poniższym zdjęciu, w motywie zimowym miał przywdziane narty:


źródło: https://massimotessitori.altervista.org/sovietwarplanes/pages/i15/i-153/tapani/finnish/finnish.htm


Już myślałem, że po raz pierwszy będę zmuszony sobie zaprojektować maski, ale o dziwo, okazało się, że SBS robi kalkomanie. Mówię o dziwo bo myślałem, że żadne z malowań nie jest dedykowane do jakiegokolwiek narciarza. No i właśnie jak przypatrzyłem się grafice "11" to się okazało, że zamiast kółka ogonowego ma płozę. "Brawo" moja spostrzegawczość

Fotel tylko wsadzony do zdjęć, będzie przyklejony do kadłuba - tak będzie prościej z ustaleniem właściwej pozycji:







Trochę otworów, przelotowych i nie przelotowych:



Pocieniowałem trochę też i wnęki, żeby nie drażniły grubością. Więcej robić nie będę, bowiem wymagałoby to odtworzenia tak naprawdę po primo przedniej części kratownicy:

[Artur Rzepka]

Tym dalej w las, tym Czajka staje się na swój sposób coraz bardziej urokliwa. Co prawda przejście kadłub-skrzydło jeszcze mi przysporzy trochę problemów, bo trzeba odtworzyć częściowo jeden panel po obu stronach... ale jakoś sunie wszystko do przodu. Zna ktoś godną polecenia żyłkę wędkarską do takiego szkraba? Kupiłem kiedyś 0,06 mm, ale wydaje mi się, że nie reagowała na wysoką temperaturę, a na tym mi bardzo zależy.

Oho, spostrzegłem że na zdjęciu widać, iż model nie stoi w gablocie tylko cały czas na biurku