Fiat G.55S Silurante - Super Model - 1:72 - Standard

[dewertus]

Zmagań z materią (i brakiem umiejętności ) ciąg dalszy.

Sklejona główna bryła modelu, poszpachlowana i przeszlifowana. Linie (przepraszam rowy ) podziału zostały wyrównane i chyba potraktuję je mocno rozcieńczonym Mr. Surfacerm z nadzieją, że zmniejszy głębokość linii bez ryzyka ich całkowitego wypełnienia.







pzdr.
Hubert

[tomek_chacewicz]

Kiedyś miałem problem z liniami w Su-25 Oez (były szerokości linii w modelach italerki). Pokryłem je 2-3 warstwami szarej szpachli Tamiya rozcieńczonej zmywaczem Wamodu, potem całość przetarłem papierem 600-800, poprawiłem czeską piłką żyletkową(jej używam do trasowania dłuższych prostych linii) i wyglądają świetnie.

[Frosty]

A ja próbowałem metody z surfacerem. Jeżeli linie są bardzo głębokie, to bez problemu można je nawet całkiem zalać. Schnąc Surfacer mocno się "kurczy", więc może być potrzeba powtórzenia operacji... Następnie jeszcze tylko lekki szlif papierem i powinno być ok...

[spiton]

Na koniec przetrzyj je(linie podziału, i w ogóle cały model) ściereczką matującą, albo od ściereczki możesz zacząć.

[LazyCat]

Puk, puk... jestes tam?
Fiaty same sie nie buduja, jesli ruszysz to Ci dotrzymam towarzystwa lepiac mojego Supermodel jako blejtramu do prob w malowaniu.

[dewertus]

Puk, puk... jestes tam?

Jestem i Fiacik ma się dobrze Jak się z nim uporam, to planuję zrobić drugi model tego samego producenta (i chyba z tej samej serii): Reggiane Re 2000



Główne kolory kamuflażu naniesione tradycyjnie wiernym pędzlem :





Teraz najtrudniejszy etap malowania - małe nieregularne plamy w kolorze brązowym.

Rozważam dwa warianty:
1. Malowanie z "ręki" pędzlem ,
2a. Przygotowanie szablonu w arkuszu szerokiej taśmy maskującej i malowanie pędzlem (ale obawiam się powstania rantów na krawędziach),
2b. Przygotowanie szablonu i malowanie aero (mam jeszcze trochę gazu w butli).

pzdr.
Hubert

[piotr dmitruk]

Punkt 2a- nie radzę, efekt nigdy nie jest dobry
Punkt 2b- zdecydowanie polecam. Jakie masz aero? Jesli nie jakiś toporny pistolet, to można takie kamo namalować od ręki. Zmniejszysz wydatek farby do minimalnego , obniżysz siłę dmuchu i powolutku bedziesz sobie malował. Ewentualne rozpryski i błędy mozna poprawić popsikaniem koloru bazowego w podobny sposób lub wyretuszować drobnym pędzelkiem
Punkt 1- Plamy w oryginale były nakładane pistoletem, więc są rozmyte. Jeśli więc masz obawy co do aerografu, w grę wchodzi więc nie klasyczne malowanie pędzlem, ale "tupowanie" obciętym w krótką szczotkę pędzlem.

Z tego co widać na zdjęciach wygląda, że z liniami podziału poszło całkiem nieźle, próbuj też z aerografem. Po ćwiczeniach efekt jest o niebo lepszy.

[Rumcajs]

Teraz najtrudniejszy etap malowania - małe nieregularne plamy w kolorze brązowym.
pzdr.
Hubert

Tylko nie brązowe, to raczej najmniej prawdopodobny wariant.

Czech Mirek "glock" Riha (najwiekszy Italofil, wsród tamtejszej braci modelarsko-lotniczej) napisał:

Spodek je s největší pravděpodobností (šlo o stroj stažený od bojové jednotky) v GAC1, vrchní plochy pokrývá "pavučina" VOS2. U podkladu pavučiny lze předpokládat buď NC4 nebo jinou -tmavší šedivou. Další možností je i použtí něměckých RLM 76 a 75 možná i 74. Pro první variantu hovoří stejných použití barev u "vlnového schémat", pro druhou že "námořní" letadla používala různé šedé pro vrchní plochy. I německá stopa "není mimo hru". Zde bych řekl "dle vkusu každého soudruha"... Můj názor je, že z fotek je patrný rozdíl v barvě přechodu spodku a vršku. Co se týka jiné tmavší barvy mohl bych hádat že to je GAC2 FS36307 nebo Grigio Azzurro Scuro 1 či 2 (FS 36076 FS36118). Viz obrázek 5. Já bych se klonil k italské variantě bez hnědé NC4...

Takze si muzes vybrat podle FS a nebo udelat spodek a vrchni pavucinu stejnou barvou GAC1

Spód najprawdopodobniej (była to maszyna ściągnięta z jednostki bojowej) pomalowany Grigio Azzurro Ciaro 1, górne powierzchnie pokrywa "pajęczyna" Verde Oliva Scuro 2. Jako podkład "pajęczyny" można założyć Nocciola Ciaro 4 lub inny kolor - ciemniejszy szary. Kolejnym z możliwych wariantów, jest użycie niemieckich RLM-ów: 76 i 75 a może 74. Za pierwszym wariantem przemawia użycie tych barw u "falowego schematu"*, za drugim to, że morskie samoloty malowano w różne szarości. I niemiecki ślad "nie jest poza grą". Tutaj bym rzekł "według gustu każdego kolegi"...
Mój pogląd jest taki, że widoczna jest różnica kolorów na przejściu barw góry i dołu. Co dotyczy innej ciemnej barwy, mógłbym mówić, że jest to Grigio Azzurro Ciaro 2 FS36307 lub Grigio Azzurro Scuro 1 FS 36076, czy też Grigio Azzurro Scuro 2 FS36118. Ja się skłaniam do włoskiego wariantu, bez Nocciola Ciaro 4...

Tak więc możesz sobie wybrać według FS albo pomalować spód oraz plamy jedną farbą - Grigio Azzurro Ciaro 1.

*Góra - malowanie w pasy NC4/VOS2, spód - GAC 1 - moja uwaga dla polskich kolegów nieobeznanych z włoskimi schematami malowania dla G.55. Poniżej link do obrazka z takim malowaniem:
http://www.modelforum.cz/download/file.php?id=211008&t=1

[piotr dmitruk]

Hmm...
Nie do końca mogę zgodzić się z twierdzeniami "glocka". Co do koloru spodu- zgoda, ale... Po pierwsze na Fiatach, w przeciwieństwie do Macchi, raczej kolorem bazowym był ciemnozielony VOS, a nie orzechowy NC4, a już na pewno nie szary. Po drugie z kształtu plam wynika mi, że łatwiej byłoby namalować TAKIE jaśniejsze plamy, niz TAKĄ ciemniejszą "pajęczynę". Malując swego rodzaju linie, człowiek odruchowo tworzy pewnego rodzaju regularność, trudno jest namalować takie nieregularne linie (no chyba że przy delirium). Wystarczy porównać takie kamuflaże liniowe u Niemców. Zawsze są to dość regularne w swojej linii fale, czy kratki. Dla mnie są to jednak dość gęsto namalowane jaśniejsze plamy.
Co do kolorów niemieckich użytych, to jest czysta spekulacja, nie potwierdzona żadnym innym egzemplarzem, podczas gdy użycie plam koloru orzechowego było wręcz nagminne.
Takie malowanie jest więc dla mnie mało prawdopodobne.
Tak czy siak, skoro jest już polożony ciemnozielony, nie widzę przeszkód, żeby psiknąć plamki, najlepiej jasnobrązowym

[Rumcajs]

Masz rację Piotrze, glock o tej pajęczynie i podkładach pisze bardziej obrazowo, by łatwiej pojąć zagadnienie.
Zerknij jak kończy:

Tak więc możesz sobie wybrać według FS albo pomalować spód oraz plamy jedną farbą - Grigio Azzurro Ciaro 1.

A co do niemieckich farb, to im bliżej końca wojny tym więcej mysliwców (MC205, G.55) przemalowywano RLM-ami.
Ja bym jednak zrobił te plamki szare, a jakie, to już wg gustu...

[dewertus]

Posiłkując się materiałałem fotograficznym podobnie jak Piotr skłaniam sie raczej do koloru brązowego Nocciola Chiaro, co więcej w wielu publikacjach własnie ten odcień jest podawany.

Nie mniej możliwa jest także wersja Glock'a / Rumcajsa, takie warjanty opisane są: http://www.stormomagazine.com/RegiaAero ... WII_3a.htm

Ja w trakcie poszukiwań spotkałem się jeszcze (tylko raz) ze schematem w dwóch odzieniach zieleni.

Powiem szczerze, że mam teraz dylemat czy plamki zrobić w odcieniu brązu, szarości czy najmniej prawdopodobnym zielonym

pzdr.
Hubert

[Rumcajs]

Ja, w każdym bądź razie, swój model w skali 1/72 od Flying Machines, pomaluję od góry Verde Oliva Scuro 2/z szarymi plamkami (nad konkretnym kolorem się jeszcze zastanowię).

Dla inspiracji link do zdjęcia z modelem G.55S 1/48 z tegorocznego E-Day, na którym swoje prace wystawiali czescy modelarze, członkowie italskecho SIGu. Samolot jest pomalowany właśnie w tym stylu, który chcę posiadać w witrynce. Po prawdzie, to samolotów włoskich z plamkami piaskowymi (zółto-..., brązowo-...) to bedę miał bez liku, a taki, jak ten z linka, to będzie rodzynek.
http://www.modelplac.cz/images/akce/italsig09/italsig-11.jpg

[LazyCat]

Ja, w każdym bądź razie, swój model w skali 1/72 od Flying Machines, pomaluję od góry Verde Oliva Scuro 2/z szarymi plamkami (nad konkretnym kolorem się jeszcze zastanowię).

Logiczne, samoloty "morskie" byly malowame Grigio Azzurro Chiaro (odpowiednik to HU140).

[piotr dmitruk]

Scuro, nie Chiaro

[LazyCat]

Jasniejszy http://www.colorserver.net/showcolor.asp?fs=36231
Prawdopodobnie Re2000 katapultowy mial go na gorze.

Sugeruje polaczenie http://www.colorserver.net/showcolor.asp?fs=36231+34052+36373&size=l
Co by odpowiadalo (moim zdaniem) nasyceniu z zachowanych fotografi G-55S.