Walczę plastikowo-żywiczną z materią, cieniuję skrzydło pod klapy
trochę opornie to idzie, więc może by je wyciąć? Przecież z góry jest płasko
jak pomyślał, tak uczynił
pasuje idealnie, ale...
1:0 dla skrzydła, okazało się też, że za duży jest przedział amunicyjny
musiałem "pożyczyć" górę skrzydła z innego zestawu
aby zachować grubość skrzydła zostawiłem zestawową wnękę podwozia, trochę ją podrasowując
w tak zwanym międzyczasie zakupiłem chwyt powietrza węgierskiej firmy "Rescue", dla porównania z plastikowym
widać też poprawiony górny chwyt powietrza. Przymiarki do zestawu
o ile silnik pasuje idealnie do platikowego przodu
o tyle do żywicznego trzeba będzie trochę porzeźbić
oglądając skrzydło okazały się małe jamki skurczowe, zakleiłem też tylne mocowanie mechanizmu składania podwozia,
ponieważ były tam dwie "pałeczki" a nie jedna tak jak w zestawie