Ki-61-Id Hien, Tamiya 1/72

[Krzysiek Kowalik]

Świetnie się zapowiada.
Co do extra thina faktycznie jest ok, ale często okazuje się za słaby. Przy nitowaniu nagminnie pękają mi spoiny połówek kadłuba i skrzydeł Musze kleić innymi glutami. Jak już o nitowaniu wspomniałem, będziesz go nitował?

[Artur Rzepka]

Nitowanie postaram się zrobić na Blenheimie - Hienem za to chcę przełamać konkursową złą passę, bo jeszcze nie zdarzyło się, bym ukończył jakiś model na czas. Gęste nitowanie w Hienie na skrzydłach na pewno by mi w tym nie pomogło, zwłaszcza przy braku wprawy.

[Łukasz_K]

od teraz moje modelarskie życie już nigdy nie będzie takie samo

daje w czache to fakt fajnie ten kokpit wygląda, podoba mi się.

[Dominik]

Mam jednego na warsztacie, choć użyłem innego koloru do kokpitu. Ale sam model to sama przyjemność sklejania. Szkoda, że wydali wcześniejszych wersji...

[Artur Rzepka]

Mam jednego na warsztacie, choć użyłem innego koloru do kokpitu. Ale sam model to sama przyjemność sklejania.

U, a co tam użyłeś w kokpicie, bom ciekaw? Co do przyjemności ze sklejania - pełna zgoda. Byleby na koniec malarsko dorównać poziomowi zestawu.

[Dominik]

Ohryoku Nana Go Shoku czyli dżapańskie oliw drab...Choć srebrne mogły być malowane na szaro-niebieski kolor - tak przynajmniej napisano w mądrej japońskiej książce wydanej z okazji renowacji Ki-61 II przez Kawasaki.

[HubertKendziorek]

Ohryoku Nana Go Shoku czyli dżapańskie oliw drab...Choć srebrne mogły być malowane na szaro-niebieski kolor - tak przynajmniej napisano w mądrej japońskiej książce wydanej z okazji renowacji Ki-61 II przez Kawasaki.

Ki 61 II to osobny rozdział, nie mam pewności, czy da się tak łatwo przenieść jego malowanie na starsze modele Hiena. Na zdjęciach ocalałego samolotu po renowacji widać niezły bałagan, czy może niekonsekwencję... komory podwozia szaroniebieskie, pokrywy podwozia szaroniebieskie (w części goleni) i aluminium (w części zakrywającej koło), wnętrze kabiny szaroniebieskie (ramy oszklenia) / aluminium (burty) / oliwkowozielone (płyta pancerna, kozioł przeciwkapotażowy). Malowane golenie podwozia głównego można przy pewnej dozie dobrej woli zobaczyć także na nielicznych zdjęciach operacyjnych egzemplarzy II Kai. Ale czy czarne? Ja tego tak nie widzę.

W Hienie Tei moim zdaniem możemy spokojnie przyjąć, że Ohryoku Nana Go Shoku w kokpicie i komorach podwozia będzie OK.

[Artur Rzepka]

Malowane golenie podwozia głównego można przy pewnej dozie dobrej woli zobaczyć także na nielicznych zdjęciach operacyjnych egzemplarzy II Kai. Ale czy czarne? Ja tego tak nie widzę.

Czyli w moim Ki golenie zostawić w kolorze metalu? Nie powiem, ułatwiłoby mi to sprawę.

[HubertKendziorek]

Czyli w moim Ki golenie zostawić w kolorze metalu? Nie powiem, ułatwiłoby mi to sprawę.

Jeżeli nie ma zdjęcia tej maszyny, które pokazałoby inaczej, to ja bym zostawił. Są oczywiście zdjęcia Tei z ciemnymi, ale większość jest z jasnymi goleniami.

[Artur Rzepka]

Jeżeli nie ma zdjęcia tej maszyny, które pokazałoby inaczej, to ja bym zostawił. Są oczywiście zdjęcia Tei z ciemnymi, ale większość jest z jasnymi goleniami.

Aktualnie to w ogóle nie znalazłem zdjęcia wybranego pierwowzoru - mam tylko nadzieję, że to nie jest fantazja przekazywana z modelarskiego zestawu na zestaw.

[Bercik]

Mam ten sam model i te same kalki więc z chęcią podglądam

[marco2607]

Jeżeli nie ma zdjęcia tej maszyny, które pokazałoby inaczej, to ja bym zostawił. Są oczywiście zdjęcia Tei z ciemnymi, ale większość jest z jasnymi goleniami.

Aktualnie to w ogóle nie znalazłem zdjęcia wybranego pierwowzoru - mam tylko nadzieję, że to nie jest fantazja przekazywana z modelarskiego zestawu na zestaw.

Zdjęcia są w maru mechanic lub model art. , o ile się nie mylę w fotow też. Słaba jakość.

[Artur Rzepka]

O, dzięki za info odnośnie publikacji. Przynajmniej zawęża to pole poszukiwań.

Pogrzebałem trochę na fejsbukowej stronie HGW i dla spragnionych efektu po nałożeniu kalek wklejam to (samo wykończenie modelu uznajmy za kwestię sporną - tutaj pomijalną):



Więcej zdjęć tutaj: https://facebook.com/story.php?story_fb ... 5782692918

Ogólnie napawa mnie to optymizmem, że nie powinno być buby podczas odrywania folii transferowej.

Edit: a tu już marketingowe zdjęcie

[Artur Rzepka]

Z kronikarskiego obowiązku, bo zapomniałem o tym. Myślałem, że brak fototrawionek będzie równoznaczny ze słabą tablicą, ale jakoś tak idealnie zegary z kalkomanii siadły w płaskorzeźbie... po zastosowaniu chemii i dodaniu imitacji szkieł z "cleara"... moim zdaniem jednak w 72 ujdzie, a już zwłaszcza przy zamkniętej szklarni.



A i bym zapomniał, żeby nie było, że tak tylko gadałem - znalazł się dawca pasów biodrowych:



Tył kokpitu cały czas czeka na kredkowanie + pomalowanie butli (?) na srebrno, ale to zrobię przed zamknięciem szoferki.

Trochę też już powalczyłem alcladami, co by zamknąć chłodnicę. Golenie podwozia też wymalowałem, ale jednak średnio wyszlifowałem miejsca styku z ramkami, więc w ich przypadku skorzystam z mojego ulubionego zmywacza - rozcieńczalnika hataki dedykowanego serii orange.

[Artur Rzepka]

Dziś dotarła magiczna przesyłka prosto z Czech:



Dodatkowo, z duszą na ramieniu, porozwiercałem lufy działek i karabinów. Wyszło na szczęście koncentrycznie. Zastanawiam się, czy w ogóle jest sens w jakikolwiek sposób ruszać reflektor - muszę sprawdzić co tam widać pod miniaturowym szkłem.