Sd.Kfz.232 Tamiya 1/35

[ewpiga]

Eksperymentuje, podcieniuję, poskrobię, jak nie będzie mi się podobało przemaluję.

[badger]

Ciekawy, na kołach dałbym więcej czarnego, czy szarego żeby optycznie było bardziej kontrastowo. Troszeczkę obicia na błotnikach miejscami (jak dla mnie) nie za fajne. Ogólnie jednak podoba mi się - malowany nieszablonowo.

[author21]

Szczerze mówiąc słaby . Kojarzy mi się z obrazem olejnym , impresjonizm - odnośnie obić. Ale nie przypominają rzeczywistych. Poza tym te blaszane błotniki, przy takich obiciach, byłyby też chyba trochę pogięte, toz wykła cienka blacha była.

[Adam Obrębski]

Bardzo mi się podoba

[ewpiga]

Szczerze mówiąc słaby . Kojarzy mi się z obrazem olejnym , impresjonizm - odnośnie obić. Ale nie przypominają rzeczywistych. Poza tym te blaszane błotniki, przy takich obiciach, byłyby też chyba trochę pogięte, toz wykła cienka blacha była.

To wstępna przymiarka, ja modele maluję, nie za pierwszym razem by się udało.
Toż pojazd pustynny, palony słońcem, odzierany piachem wiejącym, nie zaś dużymi kamolami obijany.

Jacek, kółeczka do fotografii całości modelu, sadziłem delikatnie mam przyklejone, te zostało, nie mogłem odlepić
w finalnym malowaniu poprawię.

[rollingstones]

Efekt jest splaszczony przez te blaszki edkowe - nie masz po czym malować i dlatego jest takie złudzenie. Natomiast płyta z żaluzjami pancernymi zapisana na dysku jako inspiracja.

[mnowogro]

Jak się sprawują przy malowaniu te głębokie rysy na błotnikach?

[Boozy]

Przyjemne malowanie.
Świetne koło zapasowe. Natomiast odpryski się mi nie podobają.

[Vlad]

Powiem tak. Sam maluję i lubię bawić się ciepłymi barwami, a Twoje są szczególnie miłe dla oka więc.... masz mnie kurde Natomiast odpryski wydają się płaskie. Ale jak napisałeś powyżej, to dopiero wstęp :] Bardzo podoba mi się, że traktujesz powierzchnię modelu jak płótno. Tak dalej!

[ewpiga]

Efekt jest splaszczony przez te blaszki edkowe - nie masz po czym malować ...

Dokładnie, śmiało można było pozostawić oryginalne wylewki na kadłubie, tak samo włazy i dekle wszelakie. Względem tych płaskich blaszek, to suchy pędzel raczej odpada. Straciłem przez to zapał do malowania tej płaskiej bryły.

Jak się sprawują przy malowaniu te głębokie rysy na błotnikach?

One aż tak nie są głębokie, delikatnie naznaczone. Teraz nie przeszkadzają w nakładaniu farby /ja nie maluję grubo, zawsze kolor nakładam cienko/ W jakimś stopniu, zbliżając się już do końca malowania zaleje model rzadką farbą, w kolorze brązu na przykład, która wleje się we wszystkie zadrapania, efekt jakiś tam z pewnością się pokaże.

[spiton]

Mi ten rodzaj poszukiwań właściwego efektu bardzo odpowiada, a droga od ogółu do szczegółu jest najbardziej oczywistym postępowaniem.
Kolorystyka Cataliny ,-))
Oczywiście relacja bardzo się podoba, i dodam, że super fotki!!!!
PS. blaszki nie zawsze są lepszym rozwiązaniem. Przerabiałem już kilka razy ten temat na własnym tyłku(że tak się wyrażę ,-))