przez giberes » sobota, 27 czerwca 2020, 22:38
Mi się wydaje, że "dziób" z QB jest dobry. Moim zdaniem model to jest całość w wersji Flagon-A, który miał mniejszą średnicę nosa. Producent zrobił wersję TM dodając absurdalnie długą osłonę, dopasowaną do reszty, o tym też mogą świadczyć linie paneli pod kabiną, które nie pasują do wersji TM.
A jak kabinka Neomegi?, bo jakoś mi ciężko szło jej sklejenie, mimo że wygląda ładnie w kawałkach.
Parę lat temu na hiszpańskim forum była fajna relacja z budowy tego su, też ciapatego. Tam kolega dokładnie opisywał, jakie są błędy modelu. Niestety większość zdjęć jest już niedostępna.
Moja sympatia do tego samolotu rozpoczęła się od PKL, potem AJ-Press, szukałem Awiacija i Wremija z jego monografią, ale nie zdołałem kupić. W tych polskich gazetkach są tylko wzmianki o zastosowaniu "bojowym". Jednak im dłużej przeglądałem jego zdjęcia, tym bardziej podobała mi się linia tego samolotu w wersji TM. I niedawno, po przynajmniej 10-ciu latach dojrzewania w szafie, model trafił na warsztat.
Przepraszam za przydługi OT, ale nie mogłem się powstrzymać z radości, że nie jestem jedyny tutaj z tym samolotem.
Non omnis moriar, zostanie po mnie parę modeli, które żona wyrzuci.