FM-2 Wildcat to nie Jak-1b
Oj to prawda, myślałem że w kilka tygodni bez spiny skończę sobie wildcata i skupię się na konkursie (jak wyszło wszyscy wiemy, ale jeszcze o tym za chwilę). Żbik jest bardziej zaawansowanym modelem, trzeba uważać na kilka elementów żeby wszystko się fajnie zgrało, ale za to jak się postaramy efekt jest naprawdę satysfakcjonujący. Kokpit i wnęki to naprawdę fajna miniaturka w skali, mam nadzieję że Marcin dotrzyma słowa i w F4F zaprojektuje pełną klatkę wnęki podwozia wraz z tylną przegrodą silnika, model zyska +100 do frajdolarzerki. Na własna prośbę dodatkowo skomplikowałem sobie pracę bo wymyśliłem że złamię 1 skrzydło (to był chyba pierwszy samolot grummana z takim patentem składania skrzydeł) bo będzie na pewno fajnie wyglądało (potem tego pomysłu srogo żałowałem























