Sd.kfz.184 „Elefant” (Tamiya, 1:35)

[Thalgonis]

Chodzi Ci farbę? Hataka Orange.

[Thalgonis]

Drugie plamkowanie za mną

[Łukasz_K]

Fajnie Ci idzie, ładnie to wygląda.

[Thalgonis]

Dziękuję Łukaszu

[Aleksander]

Niesamowite tempo pracy - ja jeszcze nie zacząłem, a Ty prawie kończysz.
I co najważniejsze, fanie wychodzi. Trzymam kciuki.

[Thalgonis]

Dzięki :-)
A co, też chcesz dłubać słonika? To może ja zwolnię, żeby podejrzeć coś u Ciebie?
To „prawie” jest tu kluczem - teraz wchodzimy w etap młotkowania i uświniania modelu, a to zawsze zajmuje więcej czasu (przynamniej u mnie) niż sklejanie i malowanie

[Aleksander]

Nieee, ja się na budowaniu pojazdów pancernych za bardzo nie znam, ale podoba mi się to co robisz.
Ja startuję z dwupłatowym Tiger Mothem, ale jestem jeszcze poza domem, choć ręce świerzbią. W ramach urlopu odwiedziłem natomiast wczoraj muzeum MDLot w Pucku i pewnie też wyciągnę stareńkiego Lublina R XIII na pływakach (ale poza konkursem)

[Thalgonis]

Maszyna po zapoznaniu się z łosiem

[Łukasz_K]

Na zimmermicie nie robisz washa?

[Thalgonis]

Próbowałem
Nie trzyma się skubaniec... Ten tamkowy zimm trochę jest „nie ten teges” - strasznie płytki i wash nie za bardzo ma się jak na nim trzymać...

[Thalgonis]

Lekko zoolejowany i podwozie uświnione - jutro montaż kółek :-)

[Thalgonis]

Poprawione kilka rzeczy, na które mi zwrócono uwagę :-)

[Łukasz_K]

Będziesz jeszcze coś działał z liną? Jakaś jeszcze nie teges się wydaje.

[Thalgonis]

Masz na myśli kolorystykę? Miejscami za bardzo podrdzewiała ;-) trzeba będzie lekko rozmyć...
Z ułożeniem niestety już nic nie zrobię...

[Aleksander]

"Rudy"?