Cześć
Wystartuję sobie z tym "koszmarkiem" , którego mam na magazynie od dłuższego czasu.
Yak-9P, Amodel w skali 1/72
Oprócz jakiś tam pasów w kokpicie, nie przewiduję żadnych dodatków, i tak roboty będzie przy nim co niemiara
Do poprawy wszystkie nity, są tak słabe, że podkład i farby na pewno je zakryją, spasowanie "takie sobie".
Swego czasu kadłub i skrzydła wyciąłem z ramek, żeby mieć pogląd czy w ogóle da się go złożyć ;) a tak poza tym model nie ruszony.
Pozdrawiam