Marder III Tamiya 1/35

Relacje z budowy, porady, zestawy, nowości dotyczące dioram - to właśnie tutaj.

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez xenomorph » czwartek, 12 listopada 2009, 13:59

Fajny bajzel. Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg. Oraz moje ulubione, malowanie. :-o

Pozdrawiam 8-)
Obrazek
Jarosław Rzemiński
Avatar użytkownika
xenomorph
 
Posty: 1641
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 11:35
Lokalizacja: Olsztyn

Reklama

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez ewpiga » czwartek, 12 listopada 2009, 23:13

Podmalówka pod dalsze, już z pędzelka malowanie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez ewpiga » poniedziałek, 16 listopada 2009, 23:35

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez piotr dmitruk » poniedziałek, 16 listopada 2009, 23:50

Proponuję tytuł "Ewpicentrum" :mrgreen:
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez mnowogro » wtorek, 17 listopada 2009, 00:26

Za każdym razem Piotrku wbijasz mnie w fotel równie głęboko jak tego mardera na podstawce.
mnowogro
 
Posty: 752
Dołączył(a): piątek, 3 października 2008, 19:48

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez Tomek Zieliński » wtorek, 17 listopada 2009, 09:33

Obrazek

Jeśli jakaś potworna siła wbiła Mardera w ziemię to co, spod niego, wyrwało i pogięło stalowe szyny? :shock:
Co tak pięknie i równiutko przecięło szyny? :shock:
Jakim cudem z tej piekielnej pożogi ocalała drewniana beczka.....? :shock:

Nieprzemyślany bałagan, brak jakiejkolwiek koncepcji, taka dioramowa kakofonia.
W nic nie wbija a wieje.
Nudą.
Tomek Zieliński
 

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez Seweryn » wtorek, 17 listopada 2009, 10:11

Tomek Zieliński napisał(a):
Jeśli jakaś potworna siła wbiła Mardera w ziemię to co, spod niego, wyrwało i pogięło stalowe szyny? :shock:
Co tak pięknie i równiutko przecięło szyny? :shock:
Jakim cudem z tej piekielnej pożogi ocalała drewniana beczka.....? :shock:

Nieprzemyślany bałagan, brak jakiejkolwiek koncepcji, taka dioramowa kakofonia.
W nic nie wbija a wieje.
Nudą.

Trafne uwagi, ale tu chyba chodzi o efekciarstwo i... sprzątanie szuflady :mrgreen:
Seweryn
Avatar użytkownika
Seweryn
 
Posty: 2123
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 19:05
Lokalizacja: Ustroń

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez badger » wtorek, 17 listopada 2009, 10:44

Panowie czepiacie się. Wybuch potrafi uciąć taka szynę równiej niż od linijki. Poza tym to dzieło raczej nie przedstawia wraku bezpośredno po wybuchu czegokolwiek, a raczej wjechanie i zniszczenie pojazdu w lej po bombce - a graty okoliczne mogły się tam jakiś już czas po wybuchu składować. Dlamnie jest OK - pojazd wpadł w lejek po bombie - załoga nie miała jak ewakuować pojazdu to go wysadziła (blachy pancerza pojazdu wygięte na zewnątrz - jest OK), a elementy nasypowe okoliczne (np beczka) to już pozostałości etapów późniejszych działań wojennych. Zdjęcia archiwalne bardzo podobne można zaobserwować głównie z kampanii włoskiej, z tym że tam głównie pantery w lejach polegują. Nie bronię bynajmniej Piotrka - dla mnie scenka ma swoje realne uzasadnienie.

Fajny kontrast kolorystyczny Piotrku uzyskałeś.
Pozdrawiam Jacek

Każdy patrzy na świat przez własne okulary
Obrazek
Avatar użytkownika
badger
 
Posty: 710
Dołączył(a): sobota, 22 marca 2008, 07:34
Lokalizacja: Kraków

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez Radek Pituch » wtorek, 17 listopada 2009, 11:03

Jacku proszę, nie dorabiajmy ideologii i nie dopisujmy wytłumaczenia historii życia każdego z elementów na dioramie...
Odnośnie modelu to Nihil novi sub sole czyli Piotrek wpadł w rutynę.

R.
Avatar użytkownika
Radek Pituch
 
Posty: 2152
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez bartek piękoś » wtorek, 17 listopada 2009, 11:48

Świetny! Manieryczny, ale świetny!
Dzięki za doskonały miniwarsztat tego czegoś do lania wody! :lol:
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez ewpiga » środa, 18 listopada 2009, 09:43

Tomek Zieliński napisał(a):...Nieprzemyślany bałagan, brak jakiejkolwiek koncepcji, taka dioramowa kakofonia.

Nic tu nie dodam od siebie ponadto to, co napisał tu Jacek i Radek.
Szkoda, że nie zdałeś sobie odrobiny trudu wyobraźni, która co prawda tylko częściowo reaguje na wolę z reguły atakując umysł znienacka.
Przyjmuję krytykę oraz wszystkie wskazówki Twoje i brnę w nudzie kolejnego modelu.
I tu przy okazji:
Mógłbyś swą wole uruchomić, poprowadzić proces wizualizacji czyli jakąś zdolność, i wyobrazić sobie np. taki nieprzemyślany bałagan, obracać go w wyobraźni, poprawiać, i taką modelarską abstrakcję, przenieść na dioramę, proces ten jest czysto konceptualny i nie zaskakuje. Tu raczej potrzebny Twój warsztat modelarski, zdolność, nie talent.
Mój pomysł:
Pojazd pancerny /już gotowy/ oczywiście rozbity wrak, wewnątrz fabrycznej hali po części przysypany walącym się stropem - konstrukcją metalową.
Jak proponujesz to przedstawić - ten nieład wokoło i sens istnienia kilku szczegółów jak np. drewniane skrzynki... w ogóle czy taka koncepcja przedstawienia tego na dioramie ma powodzenie ?
Wysłucham !
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez shivadog » środa, 18 listopada 2009, 10:09

Chaos wojny.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez piotr dmitruk » środa, 18 listopada 2009, 10:32

Tory na Marderze trochę temu przeczą, ale można wyobrazić sobie taki pojazd stojący pod żelaznym wiaduktem kolejowym, który został zbombardowany w momencie przejazdu pociągu towarowego. Wszystko pasi ;o)


Ciekawe co można by zarzucić obrazom Picassa? :lol:
Obrazek
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez spiton » środa, 18 listopada 2009, 11:15

badger napisał(a):Panowie czepiacie się. Wybuch potrafi uciąć taka szynę równiej niż od linijki. Poza tym to dzieło raczej nie przedstawia wraku bezpośrednio po wybuchu czegokolwiek, a raczej wjechanie i zniszczenie pojazdu w lej po bombce - a graty okoliczne mogły się tam jakiś już czas po wybuchu składować. Dla mnie jest OK - pojazd wpadł w lejek po bombie - załoga nie miała jak ewakuować pojazdu to go wysadziła (blachy pancerza pojazdu wygięte na zewnątrz - jest OK), a elementy nasypowe okoliczne (np beczka) to już pozostałości etapów późniejszych działań wojennych. Zdjęcia archiwalne bardzo podobne można zaobserwować głównie z kampanii włoskiej, z tym że tam głównie pantery w lejach polegują. Nie bronię bynajmniej Piotrka - dla mnie scenka ma swoje realne uzasadnienie.


Ja budując taką dioramę myślałbym tak jak Jacek. Ale z tego co pisał Piotr wynika, że On robi to inaczej. Wyobraża sobie tą scenę statycznie. A nie jako historię. I pewnie stąd zdarzają mu się takie wpadki jak cała beczka w tym projekcie, czy nie wypalone bambetle na dachu Abramsa. Dla mnie fakt, że Piotr takich historyjek sobie nie układa to błąd. Bo oglądając taką katastrofę chciałoby się prześledzić jej przebieg. Jacku, jak zajrzysz do "epicentrum" wybuchy wg Ciebie wywołanego przez załogę, to zauważysz, że bambetle w środku są tylko brudne. Dla mnie największą zagadką w tym projekcie jest przyczyna popękania płyt bocznych wanny????
Kompozycja w tej dioramie nie zabija, i w ogóle trochę rutyna się wkradła, ale komu się nie wkrada. Jeśli ktoś robi modele pancerki, i są do siebie pod względem warsztatowym podobne, to też można zarzucić mu rutynę.

A co do Picassa. Piotrek ma poprzeczkę ustawioną wyżej. Picasso w ogniu naszej krytyki zostałby zmiażdżony ,-))))
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Marder III Tamiya 1/35

Postprzez ewpiga » środa, 18 listopada 2009, 14:30

piotr dmitruk napisał(a):Ciekawe co można by zarzucić obrazom Picassa? :lol:
Obrazek

Taki pierwowzór...Tytus Romek i A'Tomek.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 21:12
Lokalizacja: Słubice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dioramy - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości