norbert1222 napisał(a):Tak naprawdę pierwsze modele chciałem wykonać prosto z pudła. (...)
Najpierw chciałem potrenować składanie, wypracować technikę. Nie skupiać się na samej zgodności historycznej...to potem!
Nie kumam. Jeśli chcesz budować model PZP i bez przykładania znaczenia do zgodności historycznej, to po co Ci te różnice i kompendia?
Tzw. F4U-1A różnił się od F4U-1 zasadniczo podniesionym fotelem pilota i przeróbkami kabiny, które z tego wynikały. Ale wtedy nie było czegoś takiego jak wersja 1A i wszystko było F4U-1. Montowano w nich silniki R-2800-8 i -8W. Schodek w klapie i okno w 'podłodze' możesz znaleźć lub nie w dowolnej wersji U-1.
Nie kojarzę czegoś takiego jak kompendium. Pewnie dałoby się wskazać kilka monografii, które zebrane do kupy w znacznym stopniu wyczerpałyby temat, ale czy kupka książek to jest jeszcze kompendium?
A jeśli szukasz dobrego opracowania, które w punktach wymieni różnice między U-1, a U-1A, to nie znajdziesz, bo to są płynne rzeczy i nie da się tego wypunktować. Dlatego, by próbować odpowiadać na pytania w tych tematach trzeba zaczynać od konkretnego samolotu.
KRL prezentuje nam piękne modele, ale zdecydowanie lepiej czuje się w bardziej współczesnych konstrukcjach. Korsarz wyszedł mu chyba najmniej realistycznie, ze wszystkiego co pokazał. Nie mówię, że nie ładnie - na temat ładnie/brzydko się nie wypowiadam.
Ale powodzenia w budowie. Przy Korsarzach, przyznaję, mogą nieco ponosić mnie emocje
.