Na początku chciałbym się przywitać, bo to mój pierwszy post na Forum
Namówiony przez kolegę Woita postanowiłem wziąć udział w najnowszym konkursie. Czy i co wyjdzie z tego uczestnictwa - zobaczymy. Temat wybrałem pod kątem:
a) nieobecności w dotychczas rozpoczętych warsztatach;
b) (nie)budzenia kontrowersji czy to samolot transportowy czy nie ;)
Planuję zbudować Super Guppy z zestawu, który od jakiegoś czasu leży u mnie w szafie i zawsze znajduję powód, aby go nie skleić. Revell wydał ten model w 1985 (to już raczej vintage) a tak naprawdę jest to przepak Otaki z 1974 roku z kalkami odpowiednimi dla "gupików" latających we flocie Airbusa, więc... może trącić myszką. Wiek widać chociażby po zżółkniętych kalkach. Słyszałem, że można je "od-żółcić" naświetleniami UV, ale jeżeli zrobię to to tylko w ramach eksperymentów ;)
Początkowo chciałem zbudować model samolotu w barwach Aero Spacelines, ale nie mam pewności, że znajdę dokumentację do wersji SGT a Super Guppy SG to wbrew pozorom inna konstrukcja (może kiedyś, jak się wezmę za "prawdziwe" konwersje to i tę dam radę zbudować...). Obecnie rozważam biało-niebiesko-"naturalnometalowe" malowanie NASA z samolotu N941NA. Przed ostateczną decyzją muszę się jednak przyjrzeć się okapotowaniom silników, bo coś mi mówi, że te zestawowe mogą nie pasować... Pamiętajmy, że Super Guppy SGT 201 to taki mutant zbudowany z fragmentów innych konstrukcji. Lista dawców przedstawia się następująco:
Boeing 377 Stratocruiser - kokpit, skrzydła i część (części?) ogonowej
Boeing 707 - przednie koło
Lockheed P3 Orion - silniki (i ich okapotowanie)
Lockheed C-130 Herkules - śmigła
Boeing B-52 Stratofortress - koła główne
Dobra - reszta informacji w kolejnych wpisach. Teraz jeszcze tylko fotki zestawu i... kleję po skończeniu Cessny 185 ;)