marco2607 napisał(a):Z tymi pasami jest coś nie tak, krotkie i nie wiadomo jak zapinane
![:?:](./images/smilies/icon_question.gif)
Trudno się nie zgodzić...
![:P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Długo zastanawiałem się, co skłoniło mnie, żeby te pasy akurat tak wyglądały, bo to rzeczywiście bez sensu. W końcu dotarło do mnie, że po prostu bezmyślnie skopiowałem ich wygląd z innych, "zagramanicznych" warsztatów tego modelu, które wcześniej oglądałem.
![:oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
Tymczasem pasy w Aviocarze powinny być całkiem przyzwoite, bo 5-punktowe, choć na mało którym zdjęciu to widać. Na szczęście przednia szyba nie była jeszcze wklejona, więc metodą nieco "ginekologiczną" udało mi się je poprawić. Wyszły całkiem nieźle, znacznie trudniej było je jednak sfotografować, dlatego musi wystarczyć takie zdjęcie:
![Obrazek](https://i.ibb.co/xDjTvXf/c212-work-11.jpg)
Korekta pasów to jednak "pikuś" przy mękach, jakie przeszedłem przy obróbce łączenia połówek kadłuba. To, że pasowały do siebie baaardzo średnio było tak naprawdę niewielkim problemem, bo nie takie rzeczy już wyprowadzałem "na prostą". Okazało się, że "pudełkowy" kształt kadłuba powoduje bardzo słabe przenoszenie sił na cały kadłub, w związku z czym jakiekolwiek próby mocniejszego szlifowania (a nawet lekkie ściśnięcie) kończyły się odkształceniem plastiku (dość miękkiego, jak to w SH) i zazwyczaj pęknięciem na linii klejenia połówek. Męczyłem się z tym całymi godzinami i dopiero wklejenie do środka wzmocnień w postaci plastikowych płytek (pod sufit i na podłogę) przez otwór na skrzydło pozwoliło mi na dokończenie obróbki:
![Obrazek](https://i.ibb.co/4J538z8/c212-work-12.jpg)
![Obrazek](https://i.ibb.co/8rg1yKX/c212-work-13.jpg)
Jak widać - spasowanie nosa też pozostawia wiele do życzenia. To samo dotyczy doklejonych później stateczników poziomych i osłon podwozia.
![:-/](./images/smilies/icon_curve.gif)
No cóż... W recenzji tego modelu na stronie KFS napisano, że wygląda to tak, jakby kadłub i skrzydła zaprojektowały dwie różne osoby. Okazuje się, że dotyczy to nie tylko poziomu detali, ale także składalności - skrzydła i stateczniki (w tym pionowy!) mają ostre, delikatne linie podziału i bezproblemowe spasowanie, za to elementy kadłuba i doklejane do skrzydeł gondole silników wyglądają, jakby pochodziły z innego modelu, i to "szort-rana" z lat 90-tych.
Szczerze mówiąc liczyłem, że w tym tygodniu będą już "prace malarskie", a teraz zastanawiam się, czy w ogóle dotrwam do tego etapu.
Ale dość już marudzenia.
Ponieważ walka z kadłubem zdawała się nie mieć końca - zabrałem się za dokończenie sekcji skrzydła. Uznałem, że dobrym pomysłem będzie pomalowanie śmigieł przed ich wklejeniem:
![Obrazek](https://i.ibb.co/4p7t1d7/c212-work-14.jpg)
Po krótkiej walce z gondolami silników i dopasowaniu reszty "oszklenia" do kadłuba będę mógł wreszcie połączyć wszystko w całość:
![Obrazek](https://i.ibb.co/bL8GtCT/c212-work-15.jpg)
Wstępne dopasowanie skrzydła do kadłuba wypadło zadziwiająco dobrze. Bardziej obawiam się, jak ten kadłub będzie wyglądał po pokryciu podkładem, bo i bez podkładu widzę, że konieczne będą liczne poprawki.
PS: Informacja dla Kolegi Maćka - tak, oczywiście, że się kręcą!
cdn.