Będzie z pudła plus maski plus jakieś detale w silniku/kokpicie własnoręczne. Nity postaram się wykonać na swój sposób.
Malowanie z Egiptu. Wersja wczesna od późnej różniła się dosyć znacznie. Wiatrochronu wczesnego Italeri nie dodało ale na szczęście resztę chyba uwzględniło.


Porównanie z liniami blach z Bf-109E Eduarda (rok 2010...). Walczył z tym chyba nie będę, zwyczajnie nie zaleję ciemnym washem a jakimś jasnym (chociaż można nawalić surfacera i się trochę zamaskuje automatycznie.. zobaczymy), na skrzydłach wygląda to już trochę lepiej.

Rzeczywistość.



















