shadowmare napisał(a):Bo Alclad albo Xtreme Metale (pewnie nimi malowałeś) to szajs, można malować nimi detale ale nie cały model. 100% gwarancji da Super Metallic II od Gunze, położony na surfacer, wadą są wariacje odcieni (wszystko jakieś srebrnawe).
Wszystko to prawda, choć nie do końca. Owszem, SM są najsolidniejszymi metalizerami, tylko że ich paleta odcieni w zasadzie je eliminuje do robienia panelingu w NMF.
Ja mojego MiGa malowałem w ten sposób, że niemal każdy panel oddzielnie maskowałem i malowałem innym odcieniem białego metalu, tak że nie ma tu w zasadzie dwóch paneli pomalowanych tym samym kolorem. Z Gunze nie mógłbym tego zrobić, bo użyłem coś jakieś 7-10 kolorów. Malowałem głownie MRP i Xtreme Metal, czasami Alcladami. Ale to delikatne farby, nawet operując modelem w rękawiczce i tak coś się ścierało. Do tego dochodzi długi czas schnięcia takiej farby, więc ślady po palcach to też był częsty problem. No ale to był mój pierwszy NMF, więc się sporo nauczyłem, teraz trochę inaczej bym to sobie zaplanował i pewnie byłoby łatwiej.
tommyk napisał(a):Taki mega naturalny, ani za błyszczący ani za matowy. Różnicowanie paneli też w punkt. Gratulacje.
Dużo pracy włożyłem w to żeby zgasić ten metaliczny odblask. MiGi w NMF mają to do siebie że wyglądają jako szaro-metalowe, dlatego nie żałowałem matowego lakieru bezbarwnego. I to okazuje się chyba najlepszą metodą żeby uzyskać podobny efekt jaki występuje na oryginałach.