UTI-4 | 1:48 Eduard & AML

[HubertKendziorek]

Drugim modelem konkursowym będzie weekendowy I-16 od Eduarda, z którego zrobię UTI-4 w barwach 15 Mieszanego Szkolno-Treningowego Pułku Lotniczego / Technicznej Szkoły Lotniczej.

Polskie lotnictwo posiadało dwa samoloty UTI-4. Jeden z nich został przekazany 15 Samodzielnemu Pułkowi Lotniczemu Rezerwy w listopadzie 1944 roku.

Drugi był używany jako samolot łącznikowy w styczniu 1945 roku, a w październiku 1945 roku został przekazany do Szkoły Inżynieryjno-Lotniczej Polskich Sił Powietrznych w Zamościu, gdzie był utrzymywany w stanie lotnym do 1947 roku. Po przeniesieniu szkoły do Boernerowa samolot służył jako dekoracja bramy wjazdowej, ale utrzymany w dobrej kondycji, odpalał ponoć na widok ehm... kluczyka. W 1949 roku, gdy szkoła powróciła do Zamościa, UTI-4 został zezłomowany. Tym egzemplarzem zamierzam się zająć.



Impulsowy zakup w przeczuciu, że przypasuje do konkursu Teraz Polska. Pasuje.
Regulaminowe foto poniżej. Zaznaczam, że stan zaawansowania wynosi obecnie 0,01% - wycięte z ramek połówki kadłuba i skrzydeł, inaczej żywice nie mieściły się w pudełku.



Nakrętki zasłaniają wstydliwe oznaczenia, którymi nie chcę epatować.

[dymuwa]

Robiłem ten z Boernerowa w skali 1:72. Jest szereg detali, które różnią UTI-4 od I-16, tak że będę wtryniał się z uwagami. Przede wszystkim, skoro bazą jest weekendowy Eduard, to bez wątpienia jest to I-16 typ 10, a UTI-4 powstał w oparciu o typ 5. Przede wszystkim nie miał on śmigła o zmiennym skoku. Tak że mogę też podesłać "małe co nieco".

[HubertKendziorek]

UTI-4 powstał w oparciu o typ 5. Przede wszystkim nie miał on śmigła o zmiennym skoku.

Brakujące części planuję podkraść z pudła ClearProp Type 5. Są tam alternatywne i zapewne wczesne śmigła oraz wczesna przednia część okapotowania silnika. Ale oczywiście będę miał w pamięci gotowość odsieczy
Dzięki!

[HubertKendziorek]

Mimo wakacji, tempo w pracy nie zwolniło, więc na hobby jak zwykle - czasu nie ma.
Zatem czekając na czas na malowanie "polskiego" AMX-30, powoli sobie postarzam bazę z Eduardowego I-16 typ 24. Nie jest to za mądre, ale jakoś nie mogłem znaleźć typu 10, a tego od Clear Prop mi szkoda ciąć, zbyt ładny to model.

A zatem:



Przerycia i przedłubania jeszcze czekają skrzydła, aczkolwiek podstawowe "ulepszenia", wzmocnienia, miejsca podwieszeń, itp. rozwojowe dodatki zostały usunięte.
Największym wyzwaniem było postarzenie dolnej części okapotowania silnika - miliput i płynna szpachla załatwiły sprawę.

Pocieszające jest to, że części żywiczne wydają się nawet pasować. Większość żywic już ogarnięta, odcięte bloki wlewowe, szczególnie pozbycie się wlewu z podłogi było niemiłą robotą: wstępnie cążkami, potem na balkoniku pilnikiem na mokro - przy okazji zobaczyłem, że w otworze przy belce dachowej zamieszkały szerszenie, ledwo tydzień po wizycie "Szkodnikuritas". Będą musieli chyba poprawić. Tak, jak ja te skrzydła w I-16, w rozumieniu wykonania imitacji ugięcia płótna w miejscach po wzmocnieniach, itp.

[HubertKendziorek]

Skleiłem połówki kadłuba i wyciąłem na oko miejsce na oba kokpity.
No, ze dwa mm trzeba będzie jeszcze podpiłować. Ale i tak się cieszę, taki mały Rubikon przeszedłem - nie ma już odwrotu.
Poza tym, jak to mówią, łatwiej patyczek pocienkować, niż pogrubać.

[HubertKendziorek]

Teraz czas na CA i szlifowanie, szlifowanie, szlifowanie...

[HubertKendziorek]

Miliput, CA, gąbka ścierna.





Przymierzane na sucho elementy wnętrza zdają się też pasować. Będzie dobrze

[HubertKendziorek]

Wstępnie skleiłem do kupy kokpit, tak aby pasował do burt kadłuba i żeby było można wkleić poprzeczki, na których wisi fotel ucznia i orczyk instruktora. Po to zafiksowałem rozchylenie burt kawałkiem plastiku z podłogi z zestawu.

Wpasowałem też (pilnikiem, skrobakiem i cierpliwością) przednią część podłogi oraz przegrodę ze zbiornikiem.

Próbowałem to na sucho ułożyć w kadłubie i po żmudnym pasowaniu, szlifowaniu, wszystko w miarę ładnie się schodzi. Aż żal, że niewiele będzie z tego widać.



Lekkich poprawek wymagało łączenie żywicy z plastikiem, ale zasadniczo jest (jak na mnie) bardzo ładnie.

[Marcin_Matejko]

Całkiem zgrabnie ci to idzie. Wszczep z żywicy zrobiony wzorowo

[HubertKendziorek]

Całkiem zgrabnie ci to idzie. Wszczep z żywicy zrobiony wzorowo

Dziękuję!

Teraz czas na "polskie" modyfikacje:





Trochę się tego bałem, ale jest OK. Wg rysunków i instrukcji otworów w kadłubie doświetlających tablicę nie było, więc zalałem je CA.

[barszczo]

No powiem że konkretne robota .

[HubertKendziorek]

Jakoś idzie.
Tak to wygląda bez "daszka" i bez zegarów.











Tak w ogóle to zastanawiam się, jak ten nasz Iszak szkolny powstał, bo chyba nie widziałem drugiego takiego. Czy to na pewno fabryczna modyfikacja, czy raczej jakaś nasza prywatna inicjatywa i doniesienia o I-16 oraz zdjęcia niby to UTI-4 z polskimi szachownicami, to ta sama maszyna I-16 Typ 5, która latała w I PLM Warszawa, przerobiona na dwuster. Zwłaszcza, że kwestionowane są relacje o I-16 Typ 24 (http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/2136/126/Polikarpow-I-16).

[HubertKendziorek]

Czarny podkład MRP + A-14 także od MRP.





Teraz tylko detale, wash i składamy wszystko do kupy, szybko do mety,

[HubertKendziorek]

No, nie było łatwo, ale jest poskładane i wstępnie wyszlifowane.

[HubertKendziorek]

Niestety, nie ma cudów - upchnięcie żywicy w kadłubie spowodowało zmianę geometrii, trzeba było maskę silnika nieco zaokrąglić - biała szpachlówka Tamiya, bardzo przyjemna w obróbce.







Ponadto poprawiłem jeszcze na spodzie, mam nadzieję że teraz jest gładko.