Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez alex_stela » sobota, 4 maja 2024, 14:59

Ponieważ boje z minicraftowym Liberatorem pewnie nie raz i nie dwa nadszarpną moje zdrowie psychiczne, dla równowagi biorę na warsztat coś "lekkiego, łatwego i przyjemnego", przynajmniej w założeniu. ;o)

Model samolotu M-346 Master w skali 1:48 Kinetica jest już na rynku od 6 lat, a raptem kilka miesięcy przed jego premierą Mastery trafiły na wyposażenie Polskich Sił Powietrznych pod nazwą Bielik, dzięki czemu "rzutem na taśmę" w zestawie dostaliśmy kalki do polskiego malowania. Również 6 lat model ten czekał u mnie w składziku na swoją kolej, no i wreszcie się doczekał:
Obrazek

Plastiku sporo, choć lwią część stanowią podwieszenia, których w polskim Bieliku raczej nie użyję:
Obrazek

Pokaźny arkusz kalkomanii umożliwia wykonanie jednego z 3 polskich M-346. Jak to u Kinetica - kalki drukowane przez włoski Cartograf, czyli jakość z tych najlepszych:
Obrazek

Jeśli chodzi o dodatki, to rynek potraktował ten model trochę po macoszemu. Muszę zadowolić się małą blaszką z zestawu oraz drobnicą w postaci tablic Yahu i żywic AWC z "polskimi" elementami, których w Kineticu zabrakło:
Obrazek

Ogólnie model przy 24 cm długości i 20 cm rozpiętości duży nie będzie:
Obrazek

Mam nadzieję, że jakość i składalność będzie bliższa kineticowym F-104 niż Mirage`om III. ;o)
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 279
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez alex_stela » poniedziałek, 20 maja 2024, 17:30

Czas na pierwszą relację.

Tradycyjnie budowę rozpocząłem od kabiny pilotów. "Wanna" składa się z kilku bardzo dobrze spasowanych elementów, więc jej złożenie nie stanowiło większego problemu. Nieco gorzej sprawa się miała z przygotowaniem tablic przyrządów pod blaszki Yahu, bo trzeba było nieco chirurgii, żeby je dopasować.
Obrazek

Zestaw Yahu do Bielika jest bogatszy niż to zwykle bywa u tego producenta - dostajemy tu także blaszki na panele boczne, które krok po kroczku podoklejałem w odpowiednie miejsca. Szału nie ma, ale przynajmniej bardziej przypomina to polską wersję niż to, co przygotował w plastiku Kinetic.
Obrazek

Wreszcie udało mi się poskładać całość do kupy. Do wanny dokleiłem przednią, górną część kadłuba, którą potem trzeba będzie dopasować do jego reszty, co z pewnością nie będzie ani łatwe, ani przyjemne. :P Fotele i osłony tablic zostawiłem sobie na późniejszy etap budowy.
Obrazek

Naturalnym "kolejnym krokiem" jest wklejenie do kadłuba wszystkiego, czego nie będzie dało się wkleić po jego złożeniu. W tym wypadku jest tego sporo, bo oprócz wlotów do silników i dość złożonych wnęk, Kinetic zmusza nas do poskładania całej goleni przedniego i części elementów głównego podwozia już na tym etapie. Co ciekawe - pokrywy przedniego podwozia są integralnymi częściami wnęki, trzeba więc zrobić całe przednie i większość głównego podwozia w zasadzie "na gotowo" jeszcze przed sklejeniem kadłuba, a potem to wszystko jakoś zamaskować, żeby robota nie poszła na marne.
Obrazek

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 279
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez Atlas » poniedziałek, 20 maja 2024, 19:49

Sam nie kleiłem, ale podobno tam niezłe hece odchodzą przy klejeniu kadłuba, w okolicy ogona ale i nie tylko. Ciekawe czy to się potwierdzi, ale znajomy współmodelarz twierdził że zbudowanie tego Bielika to była udręka. Ale powodzenia.
Atlas
 
Posty: 420
Dołączył(a): środa, 31 lipca 2019, 16:29

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez alex_stela » piątek, 31 maja 2024, 13:45

Atlas napisał(a):Sam nie kleiłem, ale podobno tam niezłe hece odchodzą przy klejeniu kadłuba, w okolicy ogona ale i nie tylko. Ciekawe czy to się potwierdzi, ale znajomy współmodelarz twierdził że zbudowanie tego Bielika to była udręka. Ale powodzenia.

Potwierdzam, że łatwo nie jest, bo kadłub jest poszatkowany w dość dziwaczny sposób. Niby wszystko jest całkiem dobrze dopasowane, ale trzeba wiele uwagi, żeby coś się nie przesunęło przy sklejaniu. Tu i ówdzie trzeba podpiłować, coś tam lekko naciągnąć, a w innym miejscu lekko ścisnąć, osiemnaście razy próbować przed sklejeniem... Ogólnie tragedii nie ma, po prostu wyższy poziom "gimnastyki modelarskiej". ;o)

Czas na relację z budowy.
Najpierw poskładałem wszystko, co miało wejść do kadłuba przed jego zamknięciem:
Obrazek

Po obrobieniu, dopasowaniu i malowaniu przyszedł czas na montaż całego tego tałatajstwa:
Obrazek

W dalszej kolejności dokleiłem górną, przednią część kadłuba wraz z kabiną do części dolnej:
Obrazek

Następnie zabrałem się za najbardziej newralgiczny punkt budowy tego modelu, czyli zamknięcie kadłuba:
Obrazek
Jak pisałem wcześniej - nie jest to bułka z masłem, ale jakoś poszło i wyszło nawet znośnie, tzn. nie będzie zbyt wiele do szlifowania czy szpachlowania.

Kiedy klej wysechł zabrałem się za konwersję ogona, tj. odcięcie fabrycznego i zamontowanie żywicznego z AWC. Wyszedł mi lekki uskok na górze, bo średnica żywicy okazała się nieco mniejsza niż kadłuba w miejscu cięcia (a to dobierałem dopasowując żywicę do sterów wysokości, które zamontuję później). Nie jest to jednak nic, z czym nie poradzi sobie lekkie szlifowanie. W międzyczasie zabrałem się za poskładanie elementów mechanizacji skrzydeł i statecznika pionowego (klapy będą wychylone):
Obrazek

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 279
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez sama_rama » niedziela, 2 czerwca 2024, 15:32

No i fajnie :)
Też mam zamiar dodać Bielika do kolekcji, więc obserwuje i kibicuje.
sama_rama
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota, 13 marca 2021, 12:54

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez alex_stela » czwartek, 22 sierpnia 2024, 17:58

Coś tam posklejane w letnim międzyczasie, więc czas na mały "apdejt".

Do poskładanego kadłuba dołożyłem statecznik pionowy i nochal. Poszło całkiem nieźle, więc przyszła pora na kolejny krok - doklejenie krawędzi wlotów powietrza do silnika. Tutaj już tak różowo nie było:
Obrazek

Obrazek

Gdy już wszystko jako-tako oszlifowałem, zdecydowałem się na "próbę pierwszego podkładu":
Obrazek

Teraz dopiero okazało się, dlaczego ludziska tak psioczą na ten model - problemem nie jest tu samo spasowanie elementów, ale okropne nierówności wyprasek w miejscach łączenia form, których na pierwszy rzut oka nie widać. Są one szczególnie dokuczliwe w okolicach dysz silników, a także na nosie, tuż przed linią klejenia do kadłuba. Dodatkowe prace szpachlowo-szlifierskie będą więc niezbędne.
Obrazek

Jak tylko uporam się z tymi nierównościami, będę mógł powoli przygotowywać płatowiec do malowania.

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 279
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez alex_stela » niedziela, 3 listopada 2024, 14:23

Przemogłem się i (niechętnie) powróciłem do prac przy Bieliku. Udało mi się jakoś zniwelować nierówności modelu, mogłem więc przystąpić do montażu osłon desek rozdzielczych z HUDami (te dociąłem z folii) oraz maskowania osłony kabiny:
Obrazek
Obrazek

Po doklejeniu wiatrochronu i kolejnej serii poprawek model jest wreszcie gotowy na prace malarskie:
Obrazek
Obrazek


EDIT 06.11.2024:

Malowanie rozpocząłem od sekcji za silnikami, którą pozostawiono w kolorze naturalnego metalu:
Obrazek

Następnie całość spryskałem kolorem bazowym FS36375 (Mr.Color C308) i trochę pobawiłem się w cieniowanie, ale bez przesady:
Obrazek
Obrazek

Gdy wszystko przeschło nadszedł czas na żmudne maskowanie pod ciemniejszy szary. Przejścia na oryginale są ostre, więc na modelu też będą:
Obrazek

Gdy już skończyłem, nałożyłem warstwę FS36270 (Mr.Color C306):
Obrazek

Tak to się prezentowało po zdjęciu masek:
Obrazek

Kolejnym etapem było malowanie czarnych elementów (przód nosa, anteny na stateczniku pionowym, wewnętrzne powierzchnie stabilizatorów przy slotach i brakujący panel przed statecznikiem) oraz ciemnoszarych krawędzi pod slotami:
Obrazek

Po tym zabiegu mogłem już dokleić sloty:
Obrazek

W dalszej kolejności pokryłem cały płatowiec warstwą bezbarwnego lakieu błyszczącego (Mr.Color GX112):
Obrazek
Obrazek

Jak lakier wyschnie będę mógł wziąć się za kalkomanie.

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 279
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez alex_stela » poniedziałek, 11 listopada 2024, 15:44

Długi weekend pozwolił na intensyfikację prac.

Kalki położone i zabezpieczone błyszczącym lakierem bezbarwnym...
Obrazek

...potem lekki wash z farb olejnych...
Obrazek

...a na koniec warstwa lakieru matowego i drobne prace malarskie przy detalach:
Obrazek
Obrazek

Teraz dam mu trochę odpocząć, a potem zabiorę się za wykończenie spodu.

cdn.
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 279
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez HubertKendziorek » wtorek, 12 listopada 2024, 10:27

Ależ on ładnie Ci się udał, warto było nie odpuszczać.
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez piotr dmitruk » środa, 13 listopada 2024, 02:06

No no!
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Leonardo M-346 Bielik, 1:48 Kinetic

Postprzez alex_stela » sobota, 16 listopada 2024, 13:22

Czas kończyć wątek.

Bielik stanął na kołach i wzbogacił się o podkadłubowy zbiornik paliwa oraz szereg antenek, światełek i innych drobiazgów:
Obrazek

Pozostało mi wykończenie osłony kabiny i foteli wyrzucanych:
Obrazek

Po zamontowaniu tych elementów w kadłubie model będzie (nareszcie) skończony.

EDIT:
Zapraszam do galerii:
https://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=917&t=94540
Avatar użytkownika
alex_stela

Zimna Wojna 1
 
Posty: 279
Dołączył(a): wtorek, 8 września 2009, 12:38
Lokalizacja: Ustroń - Śląsk Cieszyński


Powrót do Teraz Polska - warsztat konkursowy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości