Po przypomnieniu starszych modeli warto może ponownie wspomnieć o Tym jak one wyglądały i jak wyglądają pod kątem ich grafiki - elementu podstawowego, gdy mamy na myśli modele kartonowe.
Oczywiście "rzeczywista rzeczywistość" to też podstawa, ale akurat zostawmy ją na inny pakiet przemyś... leń

.
Dobra to może mały przykładzik grafiki lat minionych - wydawnictwo Fly Model numer 88 i F-105 D Thunderchief, a jakie to lata minione, a no takie, że to model opracowany 30 lat temu :
https://www.konradus.com/forum/read.php ... r=0&page=2Patrząc na zdjęcia klejonego modelu widzimy tu wszystkie wady grafiki modeli z tamtych lat : nie takie kolory, zanikanie na sąsiednich częściach koloru kamuflażu, pomylone kolory części przyklejanych na danym kolorze kamuflażu, rysowane odręcznie oznaczenia, podkładanie jasnoszarego koloru na częściach, które powinny być ciemnoszare lub czarne.
No niestety tak było, ale i jest, bo od czasu do czasu i na modelach kartonowych wydawanych w ostatnich latach trafiają się różne dziwne zonki o których wspominam powyżej.
Obecnie wydawane model kartonowe mają już wyższy poziom, ale odnoszę wrażenie, że grafika tych modeli często jest robiona bez uwzględniania tego jak jest w "rzeczywistej rzeczywistości" w momencie, gdy są ogólnie dostępne materiały zdjęciowe.
Ciekawym przykładem takiego podejścia jest ten oto model kartonowy HMS "Matabele" w skali 1:400 z wydawnictwa Szkutnik.
https://papermodels.pl/thread-12362.htmlWarto zerknąć na okładkę modelu na której widać koloryzowane zdjęcie okrętu w kamuflażu i następnie warto zerknąć na kształt plam kamuflażu na burtach modelu kartonowego - "sokole oko" zobaczy, że ani jedna plama kamuflażu nie ma takiego kształtu jak na zdjęciu archiwalnym.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:HMS_Matabele.jpghttps://uboat.net/allies/merchants/ship/1257.htmlModel był opracowywany w zeszłym roku, a wydany w 2024 - model jak na skalę 1:400 opracowany jest wyjątkowo dokładnie, tym bardziej dziwi, że projektant tak swobodnie podszedł do kształtu tych plam kamuflażowych.
Rzecz wiadoma, że 99% modelarzy oleje to ciepłym moczykiem, ale zawsze przecież można temu 1 procentowi modelarzy dać nadzieję, że w kolejnym modelu tego, czy innego autora będzie już wszystko OK.
:
https://www.konradus.com/forum/read.php ... r=0&page=1Drugi przykład jak znalazł z prowadzonej na żywca relacji ze sklejania wydanego w 2023 roku modelu kartonowego BWP Borsuk z wydawnictwa WAK :
https://www.konradus.com/forum/read.php ... r=0&page=1W modelu nie jest podane kto robił grafikę, ale wydaje mi się, że słyszę delikatne dźwięki gdańskiej harmonii
Czego ja się Tym razem, że użyję ulubionego określenia modelarzy kartonowych i plastikowych CZEPNĘ
Otóż, nieprawdaż ten kamuflaż nijak się ma do "rzeczywistej rzeczywistości", czyli tego co można zobaczyć na zdjęciach BWP Borsuk... i jakoś nie przemawia do mnie ewentualne tłumaczenie, że to jest wizja jak ten BWP Borsuk będzie wyglądał po walkach pod Kurskiem.
https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/ar ... wideo.htmlhttps://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... z-nie.htmlhttps://milmag.pl/pso-maskpol-i-cft-pre ... wp-borsuk/https://radar.rp.pl/przemysl-obronny/ar ... nowego-bwpAkurat w tym modelu grafik przesadził "z zaszumieniem zużycia" kamuflażu - zasadniczo i centralnie to po co robić coś co akurat w rzeczywistym obiekcie nie występuje.
Ponownie można napisać, że 99 % oleje wygląd tego modelu ciepłym moczykiem, ale ja dalej będę twierdził, że warto jednak iść w grafice modeli kartonowych w duchu realizmu, a nie fantazji tego, czy innego grafika.
