Cóż za fantastyczny temat konkursu, coś w sam raz dla mnie. Przynajmniej tak pomyślałem w chwili przeczytania tej informacji na PWMie. To był chyba koniec maja i tak czas powoli leciał a ja dalej nic w tym temacie nie zrobiłem. To nie znaczy, że nic nie robiłem modelarsko przez te kilka miesięcy. Wręcz przeciwnie działo się bardzo wiele. Choć może nie było to modelarstwo plastikowe, bo do tego straciłem wenę po ostatnim Bytomiu, ale jednak coś tam sobie dłubałem. I tak przez ostatnich kilka miesięcy zrobiłem dekorację do modelarni pod postacią Fokkera DR1 w skali 1/6. Model powstał z patyków i płótna, ale trochę plastiku ostatecznie też w nim się znalazło. Miałem z tej budowy masę frajdy i przyjemności z tworzenia.

Budowa ta była mi też bardzo potrzebna, aby znów nabrać wiatru w żagle i zatęsknić za plastikowym "wiórem". Fokerka ukończyłem na parę dni przed naszym świdnickim modelarskim Biennale, można było sobie z nim oraz "Manfredem" zrobić pamiątkowe zdjęcia. Kto był to widział. Organizacja samego Biennale też zabrała mi trochę czasu i energii, ale wszystko doskonale się udało więc teraz można wrócić do normalności. Dziś zaczynam pierwsze zajęcia w naszej klubowej modelarni IPMS Świdnica z naszymi „Juniorami” po wakacyjnej przerwie. I dziś zaczynam prace przy moim projekcie „Teraz Polska”
Na obiekt modelarskiej realizacji wybrałem sobie najbardziej ikoniczny i jednocześnie najważniejszy fundament lotniczej myśli technicznej w Polsce, prototyp samolotu myśliwskiego PZL P.1. O samolocie tym napisano już wiele więc nie będę się na ten temat rozwodził. choć faktycznie materiałów jego dotyczących jest niewiele. Jednak to co jest mi wystarczy więc można rozpocząć budowę. Jeszcze nie zdecydowałem która wersję zbuduję. Jednak oczami wyobraźni widzę model ze znakami SP-ADO choć ten bez znaków też ma swój urok.


Na obecną chwilę nie mam jeszcze nic zrobione, choć w mojej głowie koncepcja budowy jest już w zasadzie opracowana i dokładny plan budowy już mam. Model powstanie w skali 1/32, oczywiście od podstaw. Jednak nie pójdę na łatwiznę i nie zrobię go jako wydruk 3D tylko „wyrzeźbię” starymi sprawdzonymi metodami, które najbardziej lubię. Niemniej koła modelu planuje wydrukować ze względu na napisy na nich się znajdujące. Do budowy kadłuba, usterzenia i detali użyję płyt polistyrenowych w różnych grubościach. Natomiast skrzydła wykonam na bazie materiału pozyskanego z modelu PZL P.11 produkcji Silver Wings. Zestaw tej pejedenastki nie doczeka się u mnie realizacji, ponieważ zdeklasowało go IBG więc szkoda mi na niego poświecić czas a jednocześnie szkoda go też całkiem zmarnować. Na razie jest tyle:

Ale mam nadzieję że wkrótce będzie więcej. Czy się wyrobię w zakładanym terminie konkursu? Trudno powiedzieć, czasu jest mało, może się uda. Jednak najbardziej liczy się frajda z budowy. Więc do dzieła
CDN



















































