Modelarstwo z pasją

przez **halset** » wtorek, 5 listopada 2024, 12:02

Mistrzostwo świata. Kolegom pewnie słów zabrakło, dlatego nic nie piszą ;)

Reklama

przez **Murek** » wtorek, 5 listopada 2024, 14:44

halset napisał(a):Mistrzostwo świata. Kolegom pewnie słów zabrakło, dlatego nic nie piszą ;)

Po pierwsze zgadzam się, po drugie też mi się tak wydaje

przez **Aleksander** » środa, 6 listopada 2024, 09:16

Murek napisał(a):
halset napisał(a):Mistrzostwo świata. Kolegom pewnie słów zabrakło, dlatego nic nie piszą ;)

Po pierwsze zgadzam się, po drugie też mi się tak wydaje

Mnie w każdym razie zabrakło... ;o)

przez **GrzeM** » środa, 6 listopada 2024, 11:34

No dobrze to wygląda... Naprawdę dobrze.

Dzięki

Działam dalej, choć już w zasadzie jestem pewny że nie wyrobię się w terminie konkursu ale to wykorzystuję "falę nośną" zwaną weną i walczę ;o)

Ukończyłem wnętrze, choć na samym końcu budowy przykleję jeszcze "krany" na tablicy przyrządów pokładowych.
Podkład z czarnego Revella w połysku.
Obrazek

Na to sreberko z Alclada:
Obrazek

Kolorowanki detali i montaż:
Obrazek

I wreszcie nastąpił ten kluczowy etap prac przy modelu,który notabene bardzo lubię, zamkniecie kadłuba. Teraz już będzie z górki :mrgreen:

Jak widać trochę parę korekt zrobiłem, ale ogólnie połączenie połówek wyszło nieźle.
Obrazek

Zrobiłem imitacje zawiasów lotek:
Obrazek

Oraz stateczników:
Obrazek

Zabrałem się również za śmigło którego łopaty wykonałem z blachy aluminiowej:
Obrazek

Oczywiście nie mogło się obyć bez przymiarki ;o)

CDN

przez **Murek** » niedziela, 10 listopada 2024, 19:29

Generalnie ten wątek warsztatowy jest na bardzo wysokim poziomie i powoduje przyspieszenie akcji serca lub przynajmniej efekt pt. opad szczęki ale tymi łopatami śmigła od podstaw rozwaliłeś system

Jak to się za moich czasów mówiło: "kopara mi opadła"

przez **Murek** » poniedziałek, 11 listopada 2024, 14:37

Aleksander napisał(a)::shock:
Jak to się za moich czasów mówiło: "kopara mi opadła"

A nie mówiłem :mrgreen:

Ostatnio mało czasu na modelowanie, koniec roku i praca zawodowa stała się bardziej absorbująca. Konkurs się skończył i nie udało mi się zbudować modelu w terminie, trudno. Niemniej muszę go skończyć z rozpędu bo jak go odłożę na później to nie wiadomo kiedy go skończę i czy w ogóle skończę.

Dla moich kibiców mała aktualizacja tego co tam robiłem w ostatnim czasie:
Obrazek

CDN

przez **marco2607** » poniedziałek, 2 grudnia 2024, 09:43

Trzymam kciuki za powodzenie dalszych prac. Chyba zbyt ambitny model wybrałeś na konkurs aby go skończyć w terminie.
To co do tej pory zrobiłeś to jest modelowanie przez duże M. POWODZENIA :!:

Czy ambitny? Uważam że raczej nie, w mojej ocenie nie jest to bardzo trudny model. W zasadzie bez problemu powinienem go zrobić w trzy miesiące, przy odpowiednim zaangażowaniu. Główną przeszkodą jest jednak brak czasu na stałe i stabilne modelowanie. Tak już czysto teoretyzując, gdybym mógł go robić tak powiedzmy po trzy godziny dziennie, to trzy miesiące by mi wystarczyły z naddatkiem. Ale niestety nie mogę, jak to w życiu czasem coś wypada i plan łamie się w gruzach. Okazało się że podszedłem do tego projektu zbyt optymistycznie ;o)

Ale przynajmniej spróbowałem powalczyć :mrgreen:

W zasadzie gdyby nie formuła tego konkursu to pewnie budowę tego modelu odkładał bym przez kolejnych kilka lat. Bo plan na budowę PZL P.1 miałem już dawno, brakowało mi motywacji. A konkurs był dobrym katalizatorem do rozpoczęcia budowy. I choć nie skończyłem w terminie to przynajmniej budowa idzie w dobrym kierunku. A skoro jest już po konkursie to teraz przynajmniej nie muszę się tak spieszyć. A to na pewno wpłynie pozytywnie na finalną jakość mojej pracy. Natomiast ukończenie budowy będzie największym sukcesem w tej nierównej walce z oporną materią plastiku

przez **Pafko** » poniedziałek, 2 grudnia 2024, 20:17

Marcinie...warsztat miazga. Czekam na ciąg dalszy i efekt końcowy ;o)

.

Trochę wyluzowałem z lepieniem, ale działam ;o)

Przykleiłem skrzydła do kadłuba aby móc ładnie wyprowadzić miejsce łącznia i wykonać jeszcze kilak brakujących linii podziału w tym obszarze.
Obrazek

Zabrałem się za nitowanie:
Obrazek

A z aluminiowej blaszki zrobiłem daszki nad wydechem:
Obrazek

I to na razie tyle.

Życzę wszystkim Wesołych Świąt Bożego Narodzenia

CDN

przez **Comek** » poniedziałek, 23 grudnia 2024, 08:26

Marcin_Matejko napisał(a):Czy ambitny? Uważam że raczej nie, w mojej ocenie nie jest to bardzo trudny model.

Model, model…

Ale technika - budowa od zera, jest mega ambitna! Poprawcie mnie jeśli się mylę ale to chyba jedyny wątek w konkursie robiony nie z pudełka?

Na mnie największe wrażenie robi zachowanie symetrii :shock: