[F1] Williams Honda FW10 - Studio27 1/20

[Macio4ever]

Dzięki.
Jestem zdeterminowany aby skończyć w terminie projektu grupowego i uparłem się, że gadzina mnie nie pokona. To znaczy, że nie wyjdzie zupełny kasztan, a model w miarę OK.

[TomekWnęk]

Zrobiłem sobie debiut z malowaniem napisów na oponach...

Ja pozwolę sobie wrócić do tej części. Malowałeś, jak się domyślam, od szablonów fototrawionych. Czy same szablony formowałeś jakoś do krzywizny opony? Stoję przed wyborem: kleić kalki, albo zamawiać szablony i malować od nich no i jakoś nie umiem sobie tego malowania wyobrazić tak do końca.

[Macio4ever]

Tak, szablon fototrawiony.
Ja miałem akurat szablon w postaci pełnego okręgu o średnicy opony. Blaszka jest cienka jak papier ale dość sprężysta. Troszkę ją podgiąłem do kształtu opony, na tyle aby litery napisu nie uległy deformacji. Przy niskim ciśnieniu i malowaniu prostopadłym do szablonu praktycznie nie podwiewa farbą.
Zawsze przybrudzam opony, więc w miejscach podwiania robię to mocniej.

Następnym razem wypróbuję szablon złożony z dwóch połówek, wydaje mi się, że będzie go można lepiej uformować do kształtu opony.

Co do samej procedury:
1) Złożyłem oponę z felgą, bojąc się, że przy zakładaniu (po malowaniu) mogłaby popękać farba
2) Wyciąłem z taśmy maskującej okręgi maskujące felgę
3) Okleiłem bieżniki,
4) Szablon wyposażyłem w 4 wąskie paski taśmy, którymi utrzymywałem go w pozycji. Przy samym malowaniu trochę doginałem palcami
5) Malowanię na ok 1 atm, Tamiya biały mat akryl, jedna warstwa kryje idealnie.

Tak jak wspomniałem - efekt jest super, w szczególności, że w tamtych czasach napisy były malowane od szablonów.

Wieczorem wrzucę tu fotkę poglądową.

[TomekWnęk]

Dziękuję za opis.

w tamtych czasach napisy były malowane od szablonów.

Zauważyłem na zdjęciach, że napisy na oponach mają właśnie rozmyte krawędzie. Dodatkowo mam wątpliwości co do tego, jak się będą kalki trzymały gumy.

[Macio4ever]

Kalki kładłem w sumie 3 czy 4 razy i trzymały się ok (z wyjątkiem modelu w 1/43), natomiast aby wyglądało w miarę realistycznie, to jest konieczne malowanie po kalkach. Głównie ze względu na film, który zawsze gdzieś na ułamek milimetra podejdzie powietrzem albo się podwinie.

Jak chcesz spróbować, a nie masz zapasowej opony, to oklej oponę z modelu taśmą maskującą i zrób próbę. Jak użyjesz tej cienkiej taśmy z rolki 40mm, to będzie niezły test, bo idelanie odzworuje kształt opony. Jak zamiast białej wziąłbyś czarną farbę, to bedziesz dokładnie widział, jaki jest odkurz po malowaniu.

Tak wygląda szablon od którego malowałem. Widać, że delikatnie go podgiąłem.

[Macio4ever]

Namalowałem pas na boku. W sumie wyszło nie najgorzej, jak na taką rzeźbę. Prawdopodobnie nie będzie czerwonego paska. Przeanalizowałem rozmiary kalkomanii (duży znaczek H i napis), które będą na pasie. Aby je zmieścić, musiałem namalować odpowiednio szeroki granatowy pas. Teraz jest tak szeroki, że czerwony pasek wyszedłby za linie napisu Mobil 1 i wszedł na wlot powietrza. Miałem do wyboru wielkie logo, które wychodzi za tło albo brak paska.

A kurka już opracowałem jak go namalować. Ma dokładnie 0.4mm szerokości, tyle co najwęższa taśma Aizo, więc poszło by gładko.
Wszystko jest konsekwencją nierówno położonej kalkomani na nosie oraz napisu Mobil 1, pasowanego właśnie do niej. Człowiek (modelarz) uczy sie całe życie.

Co do maskowania, to robiłem to tak:
1) Taśma 1mm - obrys
2) Folia z torebek strunowych + taśma 6mm -> oklejenie od taśmy 1mm i przykrycie całej budy.
3) Góra płynem Neo Sol



Cała rzeźba po to, aby styk taśmy z podłożem miał jak najmniejszą powierzchnię i tym samym uniknąć poderwania kalek.

Na koniec - w sumie moje kombinowanie z lakierami wyszło na dobre. Mając ostatnią warstwę Gunze SC III mogłem zmywać granatowy (korekty) za pomocą Mr. Muscle, który błyskawicznie rozpuszcza akryle Tamiyi, natomiast lakiery celulozowe są znacznie odporniejsze.

Efekt po malowaniu



Trochę za mocno ściemniłem kolor i wiem, że pas nie wszedzie jest równy. Przednie zawieszenie i kalki zgubią ten efekt.

[Macio4ever]

Położyłem resztę kalek, bywało lepiej.
Gdybym miał zapasowe kalki albo możliwość ich kupienia, zacząłbym do nowa.

Przed samym położeniem zmatowałem całą budę (z wyjątkiem miejsc pod kalki) i zamierzam położyć finalny bezbarwny. Kusi mnie aby użyć samochodowego 2K zamiast powiedzmy Gunze Super Clear.

Proszę się o kłopoty, czy to pomysł do przeżycia?

[Kazik]

Masz nerwy!!

[Macio4ever]

A co mam sobie żałować. Mam już 2 rodzaje podkładu, samochodową białą, bezbarwny akryl i bezbarwny celulozowy Brakuje 2K. Emali nie używałem bo długo schnie

Na początku się stresowałem na maksa, bo szkoda modelu, czasu no i ludziska patrzą. A teraz chcę jak najwięcej wyciągnąć nauki z tego przedsięwzięcia, być może z korzyścią także dla oglądających. Oczywiście nie spisując całkowicie na straty modelu.

[Mr. Headshok]

...Kusi mnie aby użyć samochodowego 2K zamiast powiedzmy Gunze Super Clear.

Proszę się o kłopoty, czy to pomysł do przeżycia?

Myślę, że taki lakier będzie całkowicie bezpieczny dla kalek/farb i modelu oczywiście.
Używam przede wszystkim 2 Pack z Zero i jestem z niego więcej niż zadowolony. Jest całkowicie bezpieczny dla kalek i świetnie się go poleruje.

[Macio4ever]

Jak reszta sobie schnie, zrobiłem pasy. Z zestawu Studio27.

[Macio4ever]

Nierówna walka z modelem trwa...
Zawieszenie przód i tył sklejone, zostało ustawienie i sklejenie całej budy do kupy. Kokpit wykleiłem kalką imitującą włókno węglowe.



Udało mi się zrobić przednie koła skrętne. Wklejenie wahaczy (czego nie widać na zdjęciu) nie jest takie, jakiego sobie życzyłem

[Mr. Headshok]

Ooo, widzę duże postępy w pracy. Zdążysz ukończyć w terminie? Mnie się to chyba nie uda - im bliżej końca, tym bardziej pod górkę

Patrząc na model, trudno uwierzyć, że maiłeś jakieś problemy z kalkami. Bardzo ładnie to wygląda.

[Macio4ever]

Nie ma opcji abym nie zdążył. Wszystko mam już pomalowane, zacząłem finalny montaż. Kleję na epoxy bo model jest ciężki i nie chcę się zbyt spieszyć aby nie zrobić sobie kuku na koniec.

Trochę udało mi się podratować model, z bliska widać błędy, pewnie w galerii na końcowych fotach wyjdzie więcej buł. Tak czy siak, każdy model który kończę lubię, nawet ten najbardziej upierdliwy.

[Macio4ever]

No to już chyba ostatni kawałek warsztatu przed galerią. Do wklejenia zostało tylne skrzydło, lusterka i tylne światło.