Czyli trzynasty model w "Projekcie Bałałajka" i w dodatku w wersji F-13. Zamiast zwykłego wstępu pozwolę sobie tylko rzucić takim małym cytatem za marszałkiem lotnictwa Rajkumarem z Indyjskich Sił Powietrznych, który w latach 1980-83 szkolił irackich pilotów w irackim Tikricie
"Pewnego dnia w marcu 1982 roku dowódca eskadry zadzwonił do mnie i powiedział, że eskadra otrzymała sześć samolotów MiG-21F-13 (Typ-74) po remoncie w Związku Radzieckim. Nie było dostępnego podręcznika pilota w języku angielskim. Nie chciał, aby kandydaci latali tymi samolotami, a ponieważ byłem pilotem doświadczalnym, chciał, abym wykonał pierwszy lot bojowy tym typem, a następnie poinstruował pozostałych instruktorów. Nigdy nie latałem F-13 w Indiach i byłem szczęśliwy, że dostałem możliwość latania tym wczesnym modelem MiG-21. Poszedłem i obejrzałem kokpit i fotel wyrzucany. Po zapoznaniu się z układem sterowania, poprosiłem o podłączenie wózka elektrycznego i wózka hydraulicznego zwanego „Opega”. Chciałem się upewnić, że przełącznik sterujący awaryjnym zamknięciem dyszy dopalacza działa w taki sam sposób, jak w wersjach Typ-69 i PFM. Tak się stało, więc ruszyłem, powoli wyjechałem z hangaru, aby przyzwyczaić się do wyczucia hamulców, dotarłem do pasa startowego i wystartowałem. Samolot prowadził się znakomicie, a jego osiągi były bardziej dynamiczne niż PFM. Podejście i lądowanie nie sprawiały żadnych problemów. Poinformowałem innych indyjskich instruktorów i wszyscy uznali, że jeśli chodzi o siły sterowania i harmonię między statecznikiem a lotkami, była to najlepsza wersja, jaką kiedykolwiek latali"
A zatem:
MiG 21F-13, Irackie Siły Powietrzne, Baza lotnicza Tikrit, Irak, marzec 1982r


















I na zakończenie dwie fotki z modelem F-13 wykonanym z zestawu Modelsvita
















