Szachownice i inne oznaczenia na PZL P-11

[Bogdan Stanek]

Przeważnie piszę o tym, co wpadło mi w oko przy klejeniu "pezetela" lub co znalazłem i wtedy kleję taki model.
Dzisiaj to drugie, było sygnalizowane w wątku o rumuńskich P7.












To malowanie wyróżnia:
-malowanie na żółto osłon kadłuba i silnika, bez malowania kołpaka
-duży numer na stateczniku/kalki - cyfry,są za szczupłe/
-duże krzyże na kadłubie
-rozmieszczenie krzyży na skrzydłach
P.S.
Plamy na skrzydłach są "z czapy"

[Bogdan Stanek]

W oparciu o słowo pisane




Przypuszczalny wygląd samolotu Krasnodębskiego, wg nielicznych zdjęć tego płatowca.
Skośny pas na kadłubie, przyjąłem 10 cm w realu /2mm w modelu/, przyrównany do zdjęć wydaje się żdziebko za szeroki,
wystarczyłoby 1,5 mm.
Samolot prawdopodobnie w kolorze ciemny khaki, miał czarny numer wojskowy.
Szachownica na sterze obniżona a na zagłówku lampa pozycyjna -tak piszą.
Szachownice na skrzydłach są mniejsze niż standardowe, wg zawziętych dociekań :

[Bogdan Stanek]

P11c kapitana Adama Kowalczyka, dowódcy dyonu IV/1, malowanie wg nielicznych fotografii i informacji.









Istnieje interpretacja fotografii kadłuba "na Okęciu", że pas się zwęża w kierunku zagłówka ale to tylko złudzenie optyczne spowodowane krzywizną kadłuba.
Numer pod skrzydłem, wg T. Kopański, 60 N, numer seryjny 8.32 /przykładowy bo na modelu coś być powinno/ pasy wg zdjęcia "w locie "/bardzo słabej jakości/.