Fujimi Bf-110C (1/48 albo 1/50)

[Aleksander]

Ponieważ na forum pojawiło się ostatnio kilka całkiem fajnych "Zerstoererów" Eduarda, chciałem pokazać też swój ulepek, tym razem japońskiej firmy Fujimi. Samolot z malowaniem raczej domyślnym (instrukcja niewiele pomaga w tym zakresie), posiada oznaczenia 3/ZG26. Kalki z zestawu, leciwe i nie najlepsze, ale dały radę (choć miejscami niestety się srebrzą).

Model zrobiony bez napinki - po prostu chciałem mieć takiego Messerschmitta na półce. I stoi. Już od kilku tygodni

[Thalgonis]

Ładny
Robiłem tego Fujimi, ale musiałem dokupić inne kalki- moje były tak żółte, że od patrzenia człowiek czuł, że ma żółtaczkę

[Aleksander]

Dzięki - niektóre z moich kalkomanii rozsypały się na kawałki, na szczęście miałem dwa zestawy.

[piotr dmitruk]

No, proszę Pana, bez napinki, ho ho!
Tylko zmuszasz mnie do wyciągania okularów, choć ekran mam dość duży

[Murek]

Wygląda całkiem całkiem, anteny ładnie rozciągnięte...

[Aleksander]

Podziękowania dla przedmówców!

Wygląda całkiem całkiem, anteny ładnie rozciągnięte...

Mam nadzieję, że nie tylko te antenki (zrobione z EZ-Line) się podobają .
Wiem, że model Fujimi nijak się ma do nowych "wypustów" Eduarda, ale na półce nie wygląda wcale tak źle. Poprawiłem troszkę wnęki podwozia, zamieniłem lufy na igły od strzykawek, a z "blaszki z flaszki" zrobiłem pasy siedzeniowe dla pilota i strzelca. Reszta "spudła".

[Mac Eyka]

Samolocik wygląda zacnie.
Niestety lanszafciki są jakieś takie ciemne z lekka.

[Aleksander]

Samolocik wygląda zacnie.
Niestety lanszafciki są jakieś takie ciemne z lekka.

No niestety, fotografowanie to nie moja bajka jak widać. Ale będę jeszcze próbował coś z tym zrobić.

[Mac Eyka]

Ale będę jeszcze próbował coś z tym zrobić.

Da się coś lekko podkręcić

[Łukasz_K]

Olek, świetny on jest. A zdjęcia zrób jak te (chyba w naturalnym świetle?).

[Aleksander]

Olek, świetny on jest. A zdjęcia zrób jak te (chyba w naturalnym świetle?).

Dzięki!
Teoretycznie światło było naturalne, ale próbowałem różne obiektywy i wyszło, jak wyszło.

[Aleksander]

Coś tam pokombinowałem

[Thalgonis]

Taka mała podpowiedź . Jeżeli masz źródło światła z jednej strony (tu: z tyłu) to - oczywiście w ramach możliwości - doświetl podczas pstrykania jeszcze jedną stonë, ździwisz się różnicą Jeżeli robisz telefonem to niektóre aparaty pozwalają mieć włączoną latarkę podczas focenia (nie mylić z błyskiem)

[HubertKendziorek]

Ja ma takie trzy małe lampki led (LED Ulanzi VIJIM VL66 360 3200-6500K) oraz dużą lampę led na statywie w kształcie obwarzanka. Czasem jest za jasno.

[Aleksander]

Taka mała podpowiedź . Jeżeli masz źródło światła z jednej strony (tu: z tyłu) to - oczywiście w ramach możliwości - doświetl podczas pstrykania jeszcze jedną stonë, ździwisz się różnicą Jeżeli robisz telefonem to niektóre aparaty pozwalają mieć włączoną latarkę podczas focenia (nie mylić z błyskiem)

Będę jeszcze próbował - niezłym rozczarowaniem dla mnie było korzystanie z namiotu bezcieniowego z dwoma lampami po bokach - chyba muszę zobaczyć "naocznie" jak to się robi, żeby uzyskać jakiś zadowalający efekt.
Korzystam z kilku aparatów (małżonki ): Canon 400D z obiektywem Sigma 18-200 (niestety "ciemny"), Kodak DX6490 i pocket Canon SX270HS. Ponieważ efekty są podobne, prawdopodobnie to moja ignorancja w temacie powoduje, że zdjęcia są takie sobie. Próbowałem doświetlać model lampą jodową (?), ale niewiele to dało. Chyba będę musiał się jednak bardziej doszkolić w tym temacie, aczkolwiek niechętnie .