Jakowlew Jak-1b / 1:72 / Arma Hobby

[Murek]

Fajnie

[dymuwa]

Dzięki, Mistrzu!

[dymuwa]

Nakleiłem maski kabiny. Kolejny raz stwierdzam, że stosowana przez Eduard i Arma folia jest najlepiej przylegająca ze wszystkich, z którymi miałem do czynienia. Produkty Montex i KVmodels nawet nie ma co porównywać.


Położyłem podkład.



Chwilowa przerwa na weekend, cdn.

[fragles]

Dymuwa, widzę że jesteś obcykany w temacie. Możesz mi objaśnić, jak lotczik obsługiwał te pokrętła radiostacji za plecami i za szybą pancerną? Tak próbuję sobie to wyobrazić, i wychodzi mi, że to niewykonalne. Nawet obsługa naziemna musiała mieć z tym problem. Chyba że szyba pancerna to lipa i występuje tylko w dokumentacji technicznej.

[dymuwa]

Witaj, Kolego! Dziękuję za zainteresowanie. Z tego, co wyczytałem, strojenie nadajnika i odbiornika odbywało się tylko i wyłącznie na ziemi przez personel techniczny. Szyba pancerna grubości 9 mm była mocowana na dwóch uchwytach (po jej bokach). Była odsuwana osłona kokpitu, po czym można było szybę zdemontować i regulować radio. Ponieważ skrzynki znajdowały się w nieopancerzonej części kabiny, prawdopodobnie po każdym trafieniu pociska przy ataku z tylnej sfery trzeba było coś wymieniać - obudowy były aluminiowe. Gdzieś czytałem , że były wersję tylnej części osłony kabiny z przesuwną klapką, żeby technik mógł wsadzić rękę i dostroić pokrętłem. Ale tak czy inaczej - tylko na lotnisku.

[dymuwa]

Zauroczony kolorystyką skusiłem się i kupiłem hiszpańskie farbki AK-interactive AIR series 3 generacji, dedykowane jako sowieckie AMT-4 i AMT-7.


Ponieważ farbki są wodnoakrylowe, to nie śmierdzą i nie ma problemu z czyszczeniem aerografu. Minusem jest to, że są matowe, czyli przed washem model trzeba będzie lakierować. Pracowałem z nimi pierwszy raz i jest zasadnicza różnica w stosunku do spirytusowo-akrylowych - trzeba malować 5-6 razy, żeby osiągnąć równomierne krycie. Schną też dłużej.

[Murek]

Do radzieckich maszyn z drugiej wojny polecam farbki Mr. Paint, zarówno jeśli chodzi o charakterystykę techniczną, jak i odcienie.

[dymuwa]

Murek, dziękuję za info, na pewno przyjrzę się tym farbkom.
Prawdę powiedziawszy, najlepiej mnie się pracuje z farbkami Gunze (MrHobby) i Tamiya. Okazało się AK air są bardzo czułe do masek, szczególnie płynnej - musiałem w kilku miejscach poprawiać - zerwało niebieska farbę, a przecież schła ponad dobę.Wkleiłem też wydechy od Quickboost.


Nieco przerobiłem sposób mocowania śmigła. Jego zbyt krótki "wał" nie daje tej lekkości obracania, co szpilka krawiecka.

[dymuwa]

Polakierowałem, przejechałem washem, nakleiłem kalki. Wkleiłem tylny ogień pozycyjny (ciągnięta ramka przezroczysta), "żołnierzyki" (żyłka 0,2 mm), pomalowałem ognie pozycyjne. Znowu przejechałem lakierem.

[dymuwa]

Mimo że Arma Hobby zrobiła bardzo przyzwoite koła (nawet z napisami!) nie skorzystałem z nich, ponieważ jeszcze z lat 80-ch leżał u mnie komplet gumowych kół (z lepszym bieżnikiem i też napisami) dedykowanych do modelu ZTS Plastik przez mało znaną spółdzielnię z Mińska (Białoruś), która później rozrosła się i dzisiaj nazywa sie "Elf".


Wkleiłem podwozie, śmigło (kręci się, a jakże ), zrobiłem antenę z żyłki 0,06 mm i wreszcie zdjąłem maski z kabiny.
Koniec warsztatu. Jak się zmobilizuję, zrobię galerię.

[Mac Eyka]

śmigło (kręci się, a jakże )

I o to chodzi

[dymuwa]

Dziękuję, Prezesie!

[Aleksander]

Gratuluję skończenia tego Jaka - fajnie wygląda z tym dużym białym numerem i szachownicami.

[dymuwa]

Wiem, jest trochę monotonny, ale taki właśnie chciałem. Dziękuję.