Lampi napisał(a):Dodam jeszcze, że mnie brak żywic i kilogramów blachy nie przeszkadza w odbiorze twojego modelu, ja go ważyl nie będę
. GRATULUJĘ.
Czasem drobna waloryzacja i dorobienie detali to nie pakowanie drogich aftermarketów a parę prostych elementów wykonanych samodzielnie...
Dla mnie ten Stukas też wygląda jak pudełkowy 1:48 albo nawet niezła 1:72.
Sorry Winetou, ale stać Cię na o wiele wiele więcej.
Dora bardziej mi się podobała.
Stukasa próbowałeś cieniować a wyszło dość sztucznie. Jeśli masz chęć, mogę Ci podesłać kilka fotek tych maszyn gdzie widać jak potrafiły być zapaskudzone, zabłocone (!) i mało wytworne, przez co fascynujące w swej brzydocie.
aa, PS - znów drewniane śmigło "obiłeś" na metalowo...