Zacząłem gadzinę męczyć i lekko się rozczarowałem... O ile sam model jest fajny, bo ma odlanych sporo elementów konstrukcyjnych to samo wykonanie jest miejscami dyskusyjne. Przede wszystkim jest dużo śladów po wypychaczach i to w miejscach widocznych, a zarazem trudno dostępnych. Np maska - 4 sztuki, wnętrze 8 sztuk itd, itd. Po drugie jakość odlania szczegółówe też jest nierówna - nap silnik jest OK, ale deska już taka sobie.
Plastik dość nietypowy - dość miękki, łatwy w obróbce.
Sprawidziłem wersję cywilną tego modelu - jakość odlewów i wypychacze niestety są takie same.
No dobra, trochę marudzę. I tak jest lepiej niż w Fujimi

Na duży plus, jak na razie

jakość odlania budy - nie budzi zastrzeżeń.
Na razie jestem w fazie piłownia i szpachlowania. Sklejona rama, silnik ze skrzynią biegów, tylne bębny hamulcowe. Dmuchnięte podkładem i czarną pod metalizer.
Dla chcących kiedyś budować ten model - radzę nie iść literalnie z instrukcją. Np sklejenie ramy (krok 2) trzeba zrobić na odlewie wnętrza, bo inaczaczej może być kłopot w kroku 14-tym ze złozeniem samochodu. To samo dotyczy sklejenia silnika ze skrzynią - radzę robić w ramie aby potem móc to razem złożyć.
