Coś drgnęło, jakby weekendowa wena przyszła

Bathin ostrzegał mnie przed za niską tylnią płytą, ale cóż... nie wpadał mi do głowy żaden pomysł na naprawienie tego, a poza tym jakoś nie wali mnie to po oczach. Jednym słowem - przeżyję. Osłony wentylatorów się wpasowały... chociaż nie wiem, czy takie szpary powinny pozostać, czy zastosować metodę Artka, a mianowicie siłę razy gwałt

W ostateczności chciałem je otworzyć, ale czy ktoś wie co w takim wypadku z linami? Podginają się wraz z podnoszoną osłoną?
Tak to wygląda jeśli o sam pojazd chodzi:



Wraz z podstaweczką:



Jedyne co widać to pewnie problemy z kadrem
Wzgląd na wydrapany bruk - improwizacja totalna:

Jeśli o figury chodzi to zawęziłem krąg podejrzanych do takich zestawów:

Tutaj wypadałoby nabyć jakieś baniaczki, ktoś prócz Horneta oferuje coś na poziomie? Bo dwa, oferowane zestawy w/w producenta jakoś mi ekspresyjnie nie podeszły...

W przypadku tego drugiego nie jestem pewien co do zgodności mundurów z okresem, więc byłoby miło, gdybym uzyskał jakieś wskazówki od osób kompetentnych
