Model zaczęty kilka (?) miesięcy temu - ale zachciało mi się zamontować w nim wnętrze Verlindena - brrrrr nigdy więcej.
Będzie to pojazd o numerze : 305012 - zbudowany w wrześnu 44, z bocznym numerem 314, zniszczony przez załogę w Morsbronn - 16 marca 1945 roku


Zdjęcia znalezione w internecie.
Model to oczywiście stary Dragon, dodatkowo będzie miał blaszki ABER'a (ile kompletów jeszcze nie wiem), gąski to Fruile, a wnętrze tak jak pisałem wyżej - Verlinden.
Wszyscy wiedzą jak wyglądaja modele Jagdtigera z Dragona, blaszki Abera i ogniwa Fruil'a - więc tych zdjęć nie będzie.
Może zainteresuje kogoś zawartość pudełka z wnętrzem Verlindena:


Droga przez mękę - zastanawiałem się czy kogoś nie wynająć do składania tego typu gąsienic


No i poskładane wnętrze - niestety dobrze wygląda na zdjęciu na pudełku - jak się nie ma zamiaru zamykać kadłuba pojazdu to też nam tak ładnie wyjdzie jak na zdjęciu Verlindena...
Jak chcemy zamykać to czeka nas droga przez mękę : - wszystko krzywe, nie pasujące do siebie, brak jakichkolwiek ustalających położenie części znaczków czy też czegokolwiek. Instrukcja to kpina ........
Jak zmontujemy wszystko z grubsza jak pokazuje Verlinden to nie zamkniemy wanny z kadłubem - wiec trzeba zacząć wszystko rozklejać, podcinać i pasować na kilka razy.


Płyty zamykającej kadłub od góry nie da się zastosować - tej z Verlindena - skurcz ich żywicy jest tak duży, że to przechodzi wszelkie pojęcie - 1 mm szpara pomiędzy płytą a boczną ścianą !
Trzeba bardzo delikatnie wycinać ten kawałek modelu i przerabiać go używając tego co zrobił Verlinden


No i pocięte wnętrze - powinno dać się zamknąć kadłub pojazdu, jak pomaluję wnętrze.


















