Z serii "Korea 1950-53": F-51D, Academy, 1/72

[K.Y.Czart]

W "In detail & scale - P-51, p.2" jest napisane (dla wersji P-51D i K), że wnęki główne i tylne powinny być malowane na Chromate yellow primer, a pokrywy zwykle nie były malowane.

[dewertus]

Panowie,
Dzięki za informacje - zrobię chyba w/g wzoru podanego przez Krzyśka.

Piotr,
Sygnalizowałeś, że coś jest nie halo z klapami - możesz napisać coś więcej (kusi mnie aby je zrobić opuszczone - kwestia tylko, jak duże jest to nie halo).

pzdr.
Hubert

[K.Y.Czart]

Panowie,
Dzięki za informacje - zrobię chyba w/g wzoru podanego przez Krzyśka.

Piotr,
Sygnalizowałeś, że coś jest nie halo z klapami - możesz napisać coś więcej (kusi mnie aby je zrobić opuszczone - kwestia tylko, jak duże jest to nie halo).

pzdr.
Hubert

Może jeszcze raz ja Porównaj przednią krawędź klapy w modelu i na zdjęciach - i wszystko się wyjaśni



Pozdrawiam
Krzysiek

źródło: Squadron/Signal P-51D Walk Around

[dewertus]

Jeśli jest to tylko kwestia brakujących otworów, to taką niedoskonałość jestem w stanie zaakceptować

pzdr.
Hubert

[K.Y.Czart]

Jeśli jest to tylko kwestia brakujących otworów, to taką niedoskonałość jestem w stanie zaakceptować

pzdr.
Hubert

W rzeczywistości przednia krawędź klapy jest obła, tak jak natarcie skrzydła, lotka itp. W modelu jest prostokątna z wpasowanym półwalcem węższym niż reszta klapy. Uff.. nie wiem jak to lepiej opisać, dlatego dałem zdjęcia.

[dewertus]

Dzięki za wyjaśnienie Może małe szlifowanko częściowo rozwiąże sprawę?

[K.Y.Czart]

Dzięki za wyjaśnienie Może małe szlifowanko częściowo rozwiąże sprawę?

Tak sądzę. Plus trochę szpachli. Też mam ten model zakolejkowany, ale usterzenie i klapy mam żywiczne

[dewertus]

Z klapami to raczej klops będzie - wczoraj zmontowałem w całość kadłub i skrzydła i przymierzyłem klapy... O ile w części zewnętrznej można pokusić się o zeszlifowanie rantu i wyoblenie klapy, to w części przykadłubowej już się tego zrobić nie da. Zastanawiam się jeszcze nad jednym "półśrodkiem" - dołożeniu odrobiny szpachli i wymodelowaniu (przeszlifowaniu) tak, aby uzyskać coś podobnego do prawidłowego kształtu.

[dewertus]

Podłubałem trochę przy klapach i udało mi się uzyskać efekt, który mnie osobiście zadowala i umożliwia wklejenie klap w pozycji otwartej bez narażania się na specjalnie ostra krytykę .


Pierwotny wygląd otwartej klapy.






A tak wygląda po modyfikacji






Szczegóły samych klap (przed i po modyfikacji)






pzdr.
Hubert

[SKYRAIDER]

Witam,
To jeszcze tak musisz dopasować ażeby szczelina skrzydło - klapa była jak najmniejsza.
Pozdrawiam
Marek

[spiton]

Witam,
To jeszcze tak musisz dopasować ażeby szczelina skrzydło - klapa była jak najmniejsza.
Pozdrawiam
Marek

Zdecydowanie tak. Ten detal będzie mocno świadczyć o realizmie modelu.
No i gratulacje, że jako modelarz dynamicznie się rozwijasz!!

[dewertus]

Szybka aktualizacja (bez zdjęciowa):
Klapy dopracowane (wykonalem dodatkowe podcięcie w częsci przykadłubowej oraz wyobliłem spodnią część usuwając rant zwiększający szczelinę pomiędzy opuszczoną klapą a skrzydłem).
Podcięte "żebro" przykadłubowe tak aby klapa przy opuszczeniu jak najmniej odstawała.
Naniesiony kolor bazowy (srebrny). Pierwszy raz malowałem srebrnym akrylem Agamy. Odczucia są mieszane...

pzdr.
Hubert

[Jaho63]

Odczucia są mieszane

Bo to nie odczucia tylko farbę trzeba było wymieszać.

[dewertus]

Bo to nie odczucia tylko farbę trzeba było wymieszać.

Farbę wymieszałem , samo malowanie jest bardzo przyjemnie - farba doskonale się rozprowadza (choć krycie jest ciut gorsze niż Humbrol 11) - uzyskana powierzchnia jest dużo bardziej gładka i jednorodna. Podczas malowania zauważyłem, że farba daje możliwość poeksperymentowania z czymś na kształt cieniowania (postaram się zrobić zdjęcie, ale nie wiem czy efekt będzie widoczny). Moje obawy co do tej farby związane są z jej własciwościami fizycznymi - po wyschnięciu (24-72h +) brudzi lekko paluchy i jest bardzo podatna na uszkodzenia mechaniczne (pod tym względem Humbrol 11 jest dużo bardziej wytrzymały).

Edycja / aktualizacja:
Obiecałem zdjęcia, oto i one. Niestety, jak to przewidywałem, zdjęcia nie obrazują do końca rzeczywistego efektu, jaki udało mi się trochę niezamierzenie uzyskać - lekkie cieniowanie powierzchni. Początkowo sądziłem że jest to związane z normalnym rozwarstwianiem farby srebrnej, ale ten sam efekt uzyskiwałem także po malowaniu zaraz po jej wymieszaniu (przy malowaniu pędzlem często mieszam farbę). Efekt zaobserwowałem tylko podczas malowania srebrnym akrylem Agamy (srebrne emalie Humbrola i Revella nie miały takiego efektu). Efekt cieniowania jest lepiej widoczny na pierwszym zdjęciu.






pzdr.
Hubert

[dewertus]

Aktualizacja właściwego wątku:

Bryła główna pomalowana już finalnie (srebrny to akryl Agamy, czarny to akryl Model Master). Zgodnie z planem wash wykonałem eksperymentalnie kolorem 'Burn Iron" - efekt zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Model wygląda dużo bardziej naturalnie niż przy zastosowaniu barwy czarnej. Dodatkowo wycierany nadmiar wash'a w niektórych miejscach bardzo fajnie wtarł się w podłoże nadając mu dodatkowej plastyki, która złamała świeżość koloru srebrnego, ciut go przytłumiła i zróżnicowała.

Niestety podczas wykonywania wash'a moje obawy co do minusów srebrnego akrylu potwierdziły się: na koniec prac całe łapki miałem srebrne i w kilku miejscach uszkodzoną powłokę (chusteczką higieniczną (sic!)), co oczywiście zakończyło się niewielkimi podmalunkami .

Zastanawiam się czy przed położeniem kalkomanii całość pomalować lakierem, a jeśli tak, to jakim lakierem pomalować model po ich nałożeniu, tak aby nie utracić tego metalicznego wyglądu…











pzdr.
Hubert