Gloster Gauntlet Mk. II - Aeroclub - 1:48 - Open

[spiton]

Ciekaw jestem, czy cała operacja zdejmowania górnego płata odbyła się "po cichu" ,-))
Gauntlet i Gladiator to bardzo zgrabne samoloty-trzeba przyznać.
Pozdrawiam

[waran]

Szacuneczek ,pokazujesz jak z paści można zrobić extra model

[Mecenas]

Kurde, ale kicha. Szczere wyrazy współczucia...takie momenty budowy jak nic innego kształtują tzw. modelarski kręgosłup moralny... Trzymam kciuki.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Mariusz,przy montażu korzystasz z szablonów ...?

Teraz już tak Dzięki za słowa otuchy. Model zgłoszony więc głupio odpuścić. Odreagowałem słowem wulgarnym m.in. kierując do siebie uwagę o niemądrym sisiorku

[Grzegorz2107]

Mariusz,przy montażu korzystasz z szablonów ...?

Teraz już tak Dzięki za słowa otuchy. Model zgłoszony więc głupio odpuścić. Odreagowałem słowem wulgarnym m.in. kierując do siebie uwagę o niemądrym sisiorku

Padł cytat z "Kapitana Bomby"?
Jak sądzę nie sposób uniknąć takich błędów w shortrunach montując na oko. Widziałem czeski wynalazek do montażu płatów w modelach dwupłatów, ale mój patent z klocków lego powinien wystarczyć.
viewtopic.php?f=12&t=5105&hilit=lego#p56243

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Model odbudowany do ostaniego zaistniałego tu etapu. Teraz już tylko do przodu

[Jaho63]

Model odbudowany

Mnie to osobiście bardzo cieszy. Bardzo lubię takie modele, te samoloty, coś pomiędzy latawcami z I-szej wojny, a typowymi przecinakami II-go wojennymi.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Czas Gauntleta podniesć z nizin wątku. Prace idą do przodu. Przed malowaniem zakładałem ze jest idealna powierzchnia po przeszlifowanym surfacerze. Niestety wyszło kilkadziesiąt miejsc, które musiałem przeszlifować na nowo. Wróciłem do pierwotnego pomysłu i będzie "fińczyk" Trochę obawiałem się czy z taśmą nie odejdzie aluminium Alclada ale trzyma nieźle.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

W kołpakach dorobione otwory, zebrałem nadmiar tworzywa, aby uzyskać złudzenie cienkiej blachy.



Nałożony RAF dark dreen

[Bercik]

Pięknie, pięknie, cieszy mnie Twój come back

[Jaho63]

A mnie wkurza jak widzę, z jaką łatwością między tymi linkami "szurasz".
Ja zawsze olinowanie robiłem po malowaniu, co się wiązało z oczywistymi poprawkami. Ale nie, skali już nie zmienię. Twardym trza być. A na serio to trochę zazdroszczę, ale cieszy mnie jak taki fajny "biplaniec" powstaje.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Podziękowania za kibicowanie. Co do linek to faktycznie gimnastyka ale zraziłem sie do linek termokurczliwych po tym jak dostałem taką na spróbowanie co uczyniłem. Przy próbie kurczenia nadtopił sie plastik a linka ani drgnęła Brak dostępu do właściwego produktu powoduje pozostanie przy metodzie tradycyjnej. Czas na rozjaśnianie żeber. Teraz kojarzy mi się z indiańską kurtką. Jak sobie pomyślę że po nałożeniu dark earth czeka mnie ten sam zabieg to na chwilę tracę przyjemność z modelarstwa.

[shivadog]

Mariusz nieźle idzie! Nie wiem czy na twoim miejscu nie robiłbym tych rozjaśnień na żebrach na obu kolorach na raz.
Trochę nie wiem czemu chcesz to robić osobno.

[Artur Domański]

Mariusz, fajnie zaczyna to wyglądać

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Nie wiem czy na twoim miejscu nie robiłbym tych rozjaśnień na żebrach na obu kolorach na raz.
Trochę nie wiem czemu chcesz to robić osobno.

początkowo tak myślałem aby "przelecieć" rozcięczonym białym ale obawiam sie przejaskrawienia efektu (zrobiłem tak kiedyś na Walrusie i wyszła kicha (może za dużo warstw tego białego wtedy położyłem). Chcę dać rozjaśniony zasadniczy kolor aby to było ledwie widoczne.