Vallejo: Air vs Model Color

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez luck1985 » poniedziałek, 18 stycznia 2010, 22:15

Malowałem ostatnio Vallejo Air i aero mi czasem pluł - na samym początku malowania , jak dawałem powietrze .
I wg mnie trudniej się zmywa Vallejo Air od Gunze H - po gunze przesikam wamodem i jest czysty , po Vallejo trzeba rozkręcić i ogólnie wydłuża się proces czyszczenia, zawsze jakieś drobinki mi zostają :/
A wina plucia mogła polegać na niedokładnym umyciu aero albo jakimś dyszy ? Z tego co wiem , to serii Air nie trzeba mieszać z opóźniaczami , rozcieńczalnikami itp .
Avatar użytkownika
luck1985
 
Posty: 424
Dołączył(a): niedziela, 20 grudnia 2009, 18:28
Lokalizacja: Poznań

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez reggy » poniedziałek, 18 stycznia 2010, 22:20

luck1985 napisał(a):Malowałem ostatnio Vallejo Air i aero mi czasem pluł - na samym początku malowania , jak dawałem powietrze .
A wina plucia mogła polegać na niedokładnym umyciu aero albo jakims dyszy ? Z tego co wiem , to serii Air nie trzeba mieszać z opózniaczami , rozczieńczalnikami itp .

Plucie przy rozpoczynaniu malowania najczęściej z niewłaściwej techniki obsługi aerografu. Poprawnie, powinno włączać się powietrze, odciągać spust (igłę), malować, spuścić spust(igłę), wyłączyć powietrze. Podstawowym błędem jest wyłączanie powietrza przy odciągniętym spuście - wtedy powietrze już nie płynie, a kropelka spływa po dyszy wyciągana ostatnimi podmuchami powietrza, już bez rozpylania. Potem włączamy powietrze nad modelem i "biedronka" z tej "spłyniętej kropli gotowa.
reggy
 

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez luck1985 » poniedziałek, 18 stycznia 2010, 22:36

Technikę mam dobrą :) W instrukcji aero H&S jest o tym - w dół i do siebie .....
Raz mi zrobiło biedronkę , to aero nad papier - dałem spust - leci powietrze i spust do siebie - kleks <mysli>
Avatar użytkownika
luck1985
 
Posty: 424
Dołączył(a): niedziela, 20 grudnia 2009, 18:28
Lokalizacja: Poznań

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez iras67 » poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:46

A sprawdź czy koniec iglicy nie jest lekko zakrzywiony...to częsta przyczyna takich chlapnięć (nawet niewielkie prawie niewidoczne wykrzywienie końca potrafi tak robić)? Rozwiązaniem jest obracanie wyjętej iglicy na szybie dociskając palcem koniec na całej długości stożka.
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez luck1985 » poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:52

Ta...... czuje na palcu jak przejadę , taki zadzior - czyli minimalnie krzywa ......a skąd ja szybę teraz wynajdę :roll:
Jakaś inna metoda ? A papierem ściernym , zaczynając od dołu kończąc na czubku iglicy ? Nie zjadę tego ?
Avatar użytkownika
luck1985
 
Posty: 424
Dołączył(a): niedziela, 20 grudnia 2009, 18:28
Lokalizacja: Poznań

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez iras67 » poniedziałek, 18 stycznia 2010, 23:59

Robię tak czasem z Piwatą która ma słaby materiał i często się krzywi- iglicę zakładam na uchwyt wiertarki i stożek z wygiętym końcem łapię kawałkiem papieru 2000 ,tylko trzeba bardzo uważać i robić to na małych obrotach wiertarki bo przy dużych obrotach może łatwo wyskoczyć z ręki i wtedy się mocno wygnie przy uchwycie, co gorsze może zranić rękę.Wystarczy kilkadziesiąt obrotów nie więcej...
Avatar użytkownika
iras67
 
Posty: 2705
Dołączył(a): środa, 19 marca 2008, 00:55
Lokalizacja: Dębica

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez Rafal » wtorek, 19 stycznia 2010, 11:33

luck1985 napisał(a):Ta...... czuje na palcu jak przejadę , taki zadzior - czyli minimalnie krzywa ......a skąd ja szybę teraz wynajdę :roll:
Jakaś inna metoda ? A papierem ściernym , zaczynając od dołu kończąc na czubku iglicy ? Nie zjadę tego ?


Szyba - w oknie.

Inna metoda - arkusz papieru ściernego od 600 do 2000, płaska powierzchnia i szlifować obracając w palcach. Wadą jest to, że można zrobić stożek nie w osi igły. Dobrze byłoby podeprzeć w jakiś sposób wolny koniec igły, tak aby zawsze igła była zawsze pod tym samym kątem po papieru ściernego.

Metoda z wiertarką - jak się zagapisz i dasz za duże obroty to igła się wygnie i będzie tak jak żyłka w kosiarkach do trawy kosiła wszystko w swoim zasięgu. A potem trudno ją wyprostować.
Google nie zwalnia z samodzielnego myślenia.
Rafal
 
Posty: 1300
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:09

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez luck1985 » wtorek, 19 stycznia 2010, 19:33

Okno :lol: Myślałem , że mam mieć kawałek szkła-szybki w celu dociskania ;)
Zrobiłem , metoda .. oryginalna. Wygląda lepiej , przeleciałem papierkiem jeszcze. Jak bede malować , to zobaczymy czy coś zdziałałem.
Dzięki.
Avatar użytkownika
luck1985
 
Posty: 424
Dołączył(a): niedziela, 20 grudnia 2009, 18:28
Lokalizacja: Poznań

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez Jurek » środa, 3 lutego 2010, 17:15

Właśnie przetestowałem sobie malowanie Model Colorem przez aero. Do tej pory malowałem tymi farbkami tylko pędzelkiem i uznawałem je za ósmy, niedoceniony przez Antypatera, cud świata. Przed chwilą zmieniłem zdanie.

Po rozcieńczeniu i sporej ilości prób nie udało mi się dojść do zadowalającego rezultatu. Albo za gęsta, albo za rzadka, albo zasycha w powietrzu, farba na modelu się rozpływała, tworząc paskudne skupienia, albo dla odmiany zatykała ukochaną Ultrę. Tragedia. Co dziwne nigdy nie miałem problemów z Air, nie mam problemów z rozmieszaniem Lifecolora czy Gunze do malowania w aero. A MC uparł się, żeby mnie do rozstroju nerwowego doprowadzić.

Do kolejnej warstwy użyję Pactry, a MC już tylko do pędzla. Jakaś tam różnica musi jednak być między tymi Air, a Model Colorem.
Jurek
 
Posty: 149
Dołączył(a): niedziela, 1 czerwca 2008, 15:04

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez Kuba P. » środa, 3 lutego 2010, 17:26

A miałeś retarder i podkład?
Napisz jeszcze, jaki to był kolor.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez potez » środa, 3 lutego 2010, 17:47

Musisz mieć podkład - osobiście polecam mr white z Gunze.
Potem to już tylko kwestia rozcieńczenia - warstwy moga być bardzo cieńkie i lekko kryjące, warto dodać retardera. Ja tym ostatnio malowałem skrzydło Fokkera EV i powiem, że lepiej mi się Malowało Vallejo niż Airem. Używam Iwaty HP-CS i nie mam problemów z tymi farbami.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4718
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez Jurek » środa, 3 lutego 2010, 18:30

Podkład miałem, dla odmiany nie szarą Ideę, ale Skull White z GW. Kolor - biały MC (001, 70951). Retarder z Renesansa, bo u mnie łatwiej o niego, niż Talensa. Rozcieńczane wodą destylowaną. Malowany, jak pisałem - H&S Ultra.

Wcześniej malowałem na tym samym podkładzie żółtą Pactrą (krawędzie natarcia) - szło jak z płatka.

MC malowałem wcześniej pędzlem, też rozcieńczałem, jak to pod pędzel i farbki były wręcz idealne.
Jurek
 
Posty: 149
Dołączył(a): niedziela, 1 czerwca 2008, 15:04

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez rollingstones » środa, 3 lutego 2010, 19:24

Powiem CI że nie ma prawdy objawowej z tymi vallejo MC. Mnie nimi maluje się doskonale - rozrabiam kranówką i retader Talensa. Za to Air zapycha mi aerograf.
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 09:29
Lokalizacja: KIelce

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez Tomek Hejmo » środa, 3 lutego 2010, 20:02

ja też nie mam problemów, chociaż czasami zdarza się trudność z wyłapaniem konsystencji.

Tomek
Avatar użytkownika
Tomek Hejmo
 
Posty: 2067
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:00

Re: Vallejo: Air vs Model Color

Postprzez Adam Obrębski » środa, 3 lutego 2010, 20:05

Tomek Hejmo napisał(a):ja też nie mam problemów, chociaż czasami zdarza się trudność z wyłapaniem konsystencji.

Tomek


Z za gęstą jest problem, ale jak za rzadka to zwyczajnie więcej cieniutkich warstewek idzie... sprawiało mi to problem na początku, ale idzie się przyzwyczaić w razie przesadzenia z wodą :)
Pozdrawiam,
Adam
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam Obrębski
 
Posty: 1746
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 19:29
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron