
Na początku myślałem, że sam model to wypas bo do tanich nie należy, ale się zawiodłem może jest dokładny ale spasowanie części tragiczne, szczególnie sklejenie dwóch połówek. Po drugie z niego taka późna wersja jak ze mnie ksiądz... późne wydechy dali, armata standardowa pożal się Boże jest... a o dodatkowym wentylatorze Dragon zapomniał (cześć, która najbardziej kocham w pantherach G).
Model w stanie uklejonym, dodałem lufę i karabin z RBmodel, zostały tylko duperelki na pancerz.





pozdrawiam Dumo

























