Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Jeśli chcesz porozmawiać o prawdziwych latających maszynach lub szukasz dokumentacji do swojego modelu - napisz o tym tutaj.

Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez Jacek Bzunek » czwartek, 18 lutego 2010, 19:43

Pomimo blokady informacyjnej MON i Dow. SP w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia naszego Herculesa, któłry awaryjnie lądował w Afganistanie. Dla wyjaśnienia 1506 został użyczony przez USAF na 11 miesięcy z uwagi na przeciągające się remonty ( czyt. reanimację) Herculesów otrzymanych w ramach FMF.
Obrazek
Zdjęcie Altair
Ostatnio edytowano niedziela, 21 lutego 2010, 13:37 przez Jacek Bzunek, łącznie edytowano 1 raz
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez Kuba P. » czwartek, 18 lutego 2010, 20:33

Właśnie TVN24 pokazała te same zdjęcia i wyemitowała krótki materiał na temat Herculesa 1506.
Lakoniczny komentarz mjr. Fiszera na temat warunków i ulokowania lotniska i typowa dla telewizji atmosfera sensacji.
Nie było "chwil grozy".

Co mnie osobiście ciekawi, na żadnym z pokazanych zdjęć nie widać śmigieł maszyny.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez Czarny » czwartek, 18 lutego 2010, 20:56

Kuba Plewka napisał(a):Co mnie osobiście ciekawi, na żadnym z pokazanych zdjęć nie widać śmigieł maszyny.


Obstawiasz że urwała się łopata i to ona tak burtę rozorała?

Mamo co oni mu zrobili........
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez Kuba P. » czwartek, 18 lutego 2010, 20:59

Nie, ale przeczytaj pierwszy post w linkowanym temacie.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez Aleksander » sobota, 20 lutego 2010, 22:03

Szkoda, że już się nie da zobaczyć, ani przeczytać :-/
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek Obrazek

Aleksander Górski
..."be yourself, no matter what they say"...
Avatar użytkownika
Aleksander

Animal Planet
 
Posty: 8804
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:14
Lokalizacja: "Miasto Meneli"

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez Rafal » sobota, 20 lutego 2010, 22:48

Google nie zwalnia z samodzielnego myślenia.
Rafal
 
Posty: 1300
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 16:09

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez Jacek Bzunek » niedziela, 21 lutego 2010, 00:44

Na forum Militarium pojawiła się informacja (plotka) że manewrowanie przekraczające 4G było spowodowane atakiem z ziemi.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez Czarny » niedziela, 21 lutego 2010, 08:56

Jedno jest pewne stało się tam coś dziwnego. Nie jest normalne że Herkiem robi się akrobacje na 4G. Po za tym czy ktoś wierzy w to że oni po prostu nie zauważyli góry? Halo to nie PZU i wspomnienia pijanego kierowcy w którego z dużą prędkością wjechała zaparkowana na pasie obok ciężarówka bez kierowcy. Góry ot tak nagle same nie wyrastają.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez Kuba P. » niedziela, 21 lutego 2010, 12:00

Czarny napisał(a):Po za tym czy ktoś wierzy w to że oni po prostu nie zauważyli góry? Halo to nie PZU i wspomnienia pijanego kierowcy w którego z dużą prędkością wjechała zaparkowana na pasie obok ciężarówka bez kierowcy. Góry ot tak nagle same nie wyrastają.


Oj czasem wyrastają.
Nie wypowiadając się na temat tego zdarzenia z Herculesem - przykład An 24 SP-LTF 1969 rok i zbocze Policy.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez _iceboy » niedziela, 21 lutego 2010, 12:31

Czarny napisał(a): Góry ot tak nagle same nie wyrastają.



W chmurach, bez działającego Glass Kokpitu zdarza się, zdarza... A info takowe dostałem, że padł im glass kokpit, ATC kazało się wznosić i zawrócić, byli w chmurach i nagle sru - ściana.

Oprócz wspomnianego przez Kubę An-24, jako przypadek podobny można podać Pipera 6X który w tamtym roku leciał w polskich górach we mgle... Pilot zapomniał tylko, że wraz z lotem na południe, dolina się wznosi.
Avatar użytkownika
_iceboy
 
Posty: 987
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:22
Lokalizacja: Konin/Warszawa

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez young » niedziela, 21 lutego 2010, 19:18

_iceboy napisał(a):A info takowe dostałem, że padł im glass kokpit,

Że przepraszam jaki glass kokpit w 1506?
young
 
Posty: 570
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 13:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: Nasz C-130E po awaryjnym lądowaniu

Postprzez _iceboy » niedziela, 21 lutego 2010, 22:34

Tyle słyszałem ;o)
Avatar użytkownika
_iceboy
 
Posty: 987
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:22
Lokalizacja: Konin/Warszawa


Powrót do Lotnictwo - rzeczywiste

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości