bartek piękoś napisał(a):siara1939 napisał(a):ciekawa technika na wykonanie malych swiatelek, gdzie miejsca nie jest wiele
Bardzo to sympatycznie wygląda.
Czy przy rozpulchnianiu nic złego się nie dzieje ze strukturą światłowodu? Czy trzeba to nadtapiać w jakiś szczególny sposób, czy tak jak zwykły pręcik z polistyrenu?
Nie dzieje sie z nimi nic zlego- przyblizylem powoli do plomienia zapalniczki i sie rowno spulchnilo.
Pan_Cerny napisał(a):Bardzo dobrze się to prezentuje, zaraz wyrwę z lampki dziecka jeden włos światłowodu i zaimplementuję w moim kublu
Skoro nie robisz podświetlenia to chyba te światełka to taka sztuka dla sztuki, równie dobrze mogło by to być wykonane ze zwykłego polistyrenu?
Jakich farb clear użyłeś, tj. jakiej firmy?
Czy sztuka dla sztuki, to nie wiem- testowalem przezroczyste materialy, aby swiatelka nie byly bez glebi- jesli wiesz co mam na mysli. Zylka wedkarska tez sie sprawdza, tyle, ze nie przewodzi pradu w taki sposob jak robi to swiatlowod.
Kiedy wszedlem w posiadanie swiatlowodow, pomyslalem, ze przetestuje je z mysla o moim Oplu kabrio.
W ten sam sposob mozna wykonac wszystkie swiatla w modelu, a najwazniejsze, ze swiatlowod nie zajmuje tyle miejsca co dioda, no i to, ze mamy 1 zrodlo swiatla, zamiast 4.
Swiatlowody mozna nawet wygiac 90 stopni i dalej przewodza swiatlo.
Pociagnac je mozna jak zwykle przewody w pojezdzie i pomalowac na kolor podwozia, czy tez nadwozia i nie zmienia to koloru swiatla. Zawsze jest takie swiatlo, jakie wychodzi u zrodla.
Aha- farbki clear Tamiya.















