Po "Gniocie" postanowiłem się odrobinę zrehabilitować
Malowany samochodowym lakierem. Wnętrze Humbrol'e, silnik MM i Humbrole.
Bobole są, ale model zaliczam do udanych
Zestaw oceniam bardzo dobrze jak na Revell. Większe zastrzeżenia mam tylko do spasowania kasty z podwoziem. Musiałem je dogiąć w części środkowej i zespawać z podwoziem przy pomocy CA.
Trochę fotek:










Wnętrze:


Komora silnika:




Miłego oglądania
Pozdrawiam
Mors








