Jako że na forum raczej mało pojawia się śmigłowców, postanowiłem pokazać swoją pracę. Jest to moje drugie podejście do tego modelu, który wybrałem na swój pierwszy po powrocie do modelarstwa. Pierwszą próbę zbudowania tego śmigłowca możecie znaleźć na starym pwm (ale nie radzę, bo nie warto). W skrócie: doszedłem do malowania, nałożyłem zły kolor (dzięki mylącej instrukcji Italerii), po czym wykąpałem model w krecie. I tak wszystko zostało, jako że miałem problem z wygospodarowaniem wolnego czasu. Teraz podejście drugie. Oby lepsze.
Model z zestawu Italerii, w sumie jedynego na rynku.
O poprawności wymiarowej trudno dyskutować, jako że nie ma (wg mojej wiedzy) dobrych rysunków obiektu. W sieci można znaleźć parę rysunków reklamowych itp, ale to żaden materiał, tym bardziej że nawet między nimi są znaczne różnice. Co do poprawności szczegółów nie będę się teraz rozpisywać, nieścisłości wyjdą podczas budowy. Dla osób które ewentualnie chciałyby zbudować ten model, jedna porada: instrukcja malowania jest całkowicie niepoprawna.
Aby sobie trochę utrudnić (a co!), postanowiłem zbudować model Comanche'a znajdującego się obecnie w muzeum w Fort Rucker. Czyli egzemplarz wyglądający tak:
Tak więc trochę przeróbek będę musiał wprowadzić.
Za chwilę wrzucę pierwsze fotki, tylko muszę je najpierw obrobić żeby coś było widać (zdjęcia robione pożyczonym aparatem, dopiero się uczę).














