W końcu, dzięki Bogu koniec! Już myślałem, że nigdy go nie skończę. Pierwszy i ostatni raz wziąłem na warsztat coś takiego. Model całkowicie mnie demotywował do budowy innych modeli i za każdym razem kiedy na niego spoglądałem odechciewało mi się wszystkiego. Na szczęście mam to już za sobą. Szczerze nie jestem zachwycony efektem końcowym, najgorzej wyszedł dół, którego nie pokażę Model pochłonął masę materiałów ( 3 słoiczki farby, pół tubki szpachlówki, puszka podkładu i pół puszki lakieru ) i jeszcze więcej nerwów. Malowanie z 916 AFR, stacjonującego w północnej Karolinie w 2007 roku. Aha zapomniałem dopisać, że brakuje kilku elementów oszklenia...
EEEE marudzisz Całkiem fajnie Ci wyszedł jak na takiego kolosa. Jedyne co mnie osobiscie troche razi to kiepsko wklejone i spasowane główne oszklenie. Brakujące małe szybki bez problemu, nawet na tym etapie możesz dorobić z Micro Kristal Clear
Timi napisał(a):Dla mnie za słabo wycieniowany, i brak bardziej zdecydowanego washa.
To ogromna maszyna a nie myśliwiec WWII, mocniejsze wycieniowanie i mocny wash mogłyby naprawdę kiczowato tu wyglądać . Ja uważam, że w tym przypadku jest akurat (choć ciekawe jakby by się prezentowała wizja KFS )
Kuba, nie jest tak źle przecież. Ok, z oszkleniem coś nie teges, ale poza tym - cieniowanie akurat mi się bardzo podoba - jest na tyle delikatne że gra z rozmiarem samolotu. Dla mnie głównym felerem tego modelu są silniki, a to dlatego, że nie są jednoprzepływowymi generatorami dymu, tylko jakimiś ekologicznymi wiatraczkami :)
Dzięki za komentarze i fajnie, że się podoba. Dzejo - fakt, oszklenie nie wygląda za dobrze, ale i tak jest dużo lepiej niż po ściągnięciu taśmy za którą wlał się podkład. Musiałem szlifować i polerować... Timi - tak jak kolega pisał. Nie jest to jakiś styrany i mocno eksploatowany samolocik z II wś, tylko nowoczesny tankowiec. Na dowód zadbania : Nawet podwozie nie nosi śladów użytkowania A o silnikach to już szkoda gadać...
Pierwszy w "siedemdwójkowym standardzie" jest, kto następny?
Model całkiem niezly. Cieniowanie mnie się podoba, za słabe nie jest. Podwozie jednak bym zwashował i leciutko pobrudził bo nie co dzień pucują maszynę do zdjęć. Tak jak jest, nie jest jednak źle.
Nie podoba mi się tak jak kolegom oszklenie i to, że nie pokazałeś spodu. No i moim zdaniem to niezbyt trafnie wybrany model na konkurs w standardzie.