Jacek Bzunek napisał(a):Żelazny piesek to piękny samolot i fajnie ogląda się każdy model, tym bardziej jeśli jest w malowaniu RAF. O kolorach golenii i wnęk podwozia już pisałem w wątku warsztatowym. Dziwnie wygląda także kolor wnętrza kabiny, który daleki jest od Bell Green. Kolejna sprawa to otwarte z obu stron drzwi. O ile się orientuję lewe drzwi były blokowane na stałe a awiator gramolił się do kabiny przez prawe. Trochę dziwnie wygląda niedomalowany pas Sky ale rozumię że w tym przypadku zebrałeś odpowiednie .... haki.
Od jakiegoś przymierzam się do P-39Q w 1/48 po włosku.
Dzięki za uwagi - "haki", czy raczej "kwity" są

Myślę, że część wątpliwości wyjaśnią, także jeśli chodzi o Huberta. Najpierw parę fotek:
I tak, jeśli chodzi o golenie, to wg fotografii, tak w AH601, jak i w innych Cobrach z tego dywizjonu, bez wątpienia przednia goleń jest zielona (najprawdopodobniej bell green), główne są w kolorze metalu. Pokrywy wewnątrz, a więc i wnęki - zielone (znów najprawdopodobniej bell green). Mam trzy, różnej wielkości, jakości i odcieni kolorów, zdjęcia AH601 podczas uzbrajania. W tym jedno z książki "The RAF of WW2 in colour" Freemana, najlepszej jakości i wielkości. I na wszystkich tak samo to wygląda. Co do wyglądu bell green nie upieram się, bo tak na prawdę nie jestem pewien jak on wyglądał. Na dostępnych zdjęciach występuje pełna paleta zieleni. Ja użyłem (być może błędnie) to, co najbardziej było zbliżone do kolorowej fotografii AH601 w prawym dolnym rogu. Jacek zwróć uwagę, że w zależności od oświetlenia modelu, kolor jego wnętrza również się nieco zmienia. Na centralnym zdjęciu czarnobiałym widać zamalowany od dołu pas Sky. Te samoloty były co najmniej raz przemalowywane ze schematu DG/DE/Sky - stąd m.in. prostokąty w kolorze Sky pod napisami eksploatacyjnymi na burtach przed kabiną. Pierwszy schemat malowania brytyjskich Airacobr jest na górnym zdjęciu, widać dlaczego prostokąty są w Sky. Tam też widać jak malowany był fin flash. Na pozostałych zdjęciach "z profilu" również. Tak "skośnie" zawieszony był ster kierunku. Co do drzwi - cóż być może było jak mówisz, tzn. były blokowane, a pilot wsiadał z prawej strony (jak nasz "właściciel" AH601 - Sqn Ldr Gracie), ale z całą pewnością lewe drzwi były również w pełni funkcjonalne i "otwieralne", co widać na wielu zdjęciach archiwalnych. Wnioski - kolor (jego odcień) - zgoda - dyskusyjny. Ale póki nie zobaczę na własne oczy - muszę polegać na wyobraźni. Archiwalne, a tym bardziej muzealne, zdjęcia też do końca wiarygodne nie są. Reszta raczej udokumentowana.

Niemniej dzięki za czujne uwagi.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek