Nie chcę wytykać błędów tylko troszkę Cię naprowadzić
Skoro 1 to dobrze (zresztą każda z nich jest "to dobrze"

)
W tym układzie możesz odprawić takie proste rytuały jak:
1. Zetnij i zeszlifuj małe bąbelki u dołu pokrywy karabinów maszynowych. W tym samolocie ich nie było.
2. Skoro masz i tak boki kadłuba do malowania to zaszpachluj pokrywę apteczki (prawy bok, mniej więcej na wysokości końca osłony kabiny) bo apteczek w Dorach tam już nie było.
3. Brak pasków na kadłubie był charakterystyczny dla 13 i 4. Samolot z 1 miał pod kadłubem paski. Warto dorobić.
Oczywiście korekt samego modelu można wyliczyć o wiele więcej, na tym etapie może jeszcze warto poprawić kołpak śmigła (jest za mały) i rozejrzeć się za nowymi kołami podwozia (też w zestawie są za małe).
Samo malowanie najłatwiej odtworzyć ze zdjęć. Ostatnio wydana, rewelacyjna do kwadratu, druga część Fw 190 D Camouflage and Markings wyd. JAPO przedstawia i ten samolot i nie wypada po nich powtarzać. Zupełnie nieźle jest on też przedstawiony w starszym opracowaniu J.Crandall'a - Doras of the Galland Circus.
To tylko garść takich luźnych uwag i zupełnie nie wyczerpuje to tematu, ale może troszkę pomoże i naprowadzi.
powodzenia przy dalszych pracach nad modelem
Kuba