piotr dmitruk napisał(a):Jak dla mnie dobrze by było nieco poszerzyć czarne paski na krawędziach i przyciemnić krawędzie natarcia ruchomych powierzchni, żeby nabrały plastyczności.
Na fotografiach oryginału widać że paski są cienkie. Oglądając fotki modeli Floha w necie zwróciłem uwagę, że często ten otok był wyraźnie przeskalowany, co powodowało nienaturalny wygląd.
Krawędzie natarcia są nieznacznie przyciemnione, tyle że starałem się to wykonać jak najdyskretniej, bowiem należy pamiętać że jest to egzemplarz prototypowy. Więc niemal nieeksploatowany.
PiterATS napisał(a):Sam na niego poluję od bardzo dawna, po w miarę normalnej cenie, ale na razie bezskutecznie.
Miałem farta na wystawie w Krakowie.
Śmigło faktycznie jest wystrugane z drewna, po pierwsze dla tego że kształt "zestawowego" nie bardzo przypominał ten z planów, a poza tym szybciej idzie mi wystruganie niż pomalowanie ;)
Przy montażu tego zestawu należy zwrócić uwagę na nieprawidłowy rozmiar zastrzałów. Po wstępnym złożeniu samolot bardziej przypominał X-winga niż Floha

Dopiero skrócenie o kilka mm dało w miarę pożądany efekt. Również zainstalowanie fototrawionej kabiny w kadłubie bez wcześniejszego pocienienia jego ścianek może być niemożliwe. Mimo tych drobnych wad modelik wart jest włożonej weń pracy z uwagi na kuriozalną sylwetkę.