Zdjęcia z ostatnich starć z wojownikiem, a pod koniec tygodnia zajawka ze skończonym modelem.
karabiny wklejone, klapy dolne tez pozostaje góra....
naciągi, antena...
widok ogólny, "atak z boku"...
reasumując - jestem za słaby na dwupłaty, muszę zrobić jeszcze kilka takich samolotów, wtedy może mi wyjdzie, czyli na półkę w najciemniejsze miejsce i nich czeka na lepiej zrobiony model.







