Mam przyjemność zaprezentować szanownemu gremium finalną postać modelu, który wykonałem w ramach serii "poza serią" dla mojego dwu-letniego szkraba.
Rys historyczny:
Travel Air Mystery Ship zadebiutował w pięknym stylu wygrywając 2 września 1929 zawody lotnicze w Cleveland. Sławę zdobył nie tylko faktem, że wygrał te zawody, ale przede wszystkim tym, że był pierwszą konstrukcją cywilną, która wygrała rywalizację z samolotami wojskowymi (US Army i US Navy).
Samolot swoją nazwę "Mystery Ship" zawdzięcza mediom, które tak nazwały w swoich relacjach samolot wystawiony do wyścigu przez Travel Air Co z Wichita, Kansas. Skąd takie określenie? Otóż samolot powstał w kompletnej tajemnicy, oblot prototypu został wykonany na kilka dni przed wyścigiem (29.08.1929)! Na szczęście dla projektantów, okazało się, że osiągi samolotu dalece przewyższają założenia i wstępne obliczenia konstruktorów (Herb Rawdon i Walter Burnham). Co ciekawe, aby zachować tajemnicę i...... zmniejszyć koszty samolot był projektowany i budowany "po godzinach" przez grupkę pracowników, którzy dobrowolnie zgodzili się wziąć udział w przedsięwzięciu.
Mystery Ship należał do tzw "Type R", którego powstało pięć sztuk. Samoloty te odniosły wiele zwycięstw w zawodach i ustanowiły kilka rekordów. Pilotowały je m.in takie sławy jak: Jimmy Doolittle , Doug Davis , Hawks Frank i Florence "Pancho" Barnes.
Budowa modelu:
Proces budowy modelu znajduje się w wątku: viewtopic.php?f=12&t=10413&p=129656#p129656 , model malowany metoda mieszaną: aerograf - całość na czerwono oraz kadłub i skrzydła na czarno; pędzel - osłona silnika i elementy czarne na statecznikach plus czarne pasy na kadłubie. Malowanie wykonałem z zastosowaniem akrylowych farb błyszczących firmy Agama. Szpachlowanie wykonywane przy pomocy Mr. Surfacer 500, kalkomanie wsparte Mr. Mark Softer, a takielunek to splot jedwabny 0,2 mm pomalowany na koniec kolorem "burn iron".
Dla mnie budowa tego modelu to przede wszystkim nauka malowania aerografem (kontynuacja) i pierwsze doświadczenia z wykonywaniem "takielunku". Ale najważniejsze to zakończone powodzeniem wzbudzenie zainteresowania "obiektami latającymi" u mojego szkraba
Tak finalnie prezentuje się model:
A tak wyglądała ostateczna ocena i weryfikacja modelu przez Sędziego Głownego




